Arka Chełm - BKS Visła Proline Bydgoszcz. Passa została przerwana, ale walka była zacięta

Arka Chełm - BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:2
Sety: 22:25, 25:11, 25:16, 18:25, 15:12
Arka: Rusin 13, Marcyniak 10, Szwaradzki 20, Łapszyński 12, Baran 6, Gonciarz 0, Cabaj (libero), Sas (libero) oraz Magnuszewski 1, Kulik 1.
BKS: Cieślik 9, Szarek 15, Polczyk 10, Radziwon 9, Słotarski 2, Gutkowski 3, Dzierżyński (libero) oraz Kwasigroch 7, Rykała 0, Narkowicz 0, Czetowicz 0.

Bydgoszczanie od 20 stycznia nie zaznali goryczy porażki. Od tego czasu wygrali siedem meczów i z dziewiątej pozycji przesunęli się na czwartą. W tym czasie ograli lidera MKS Będzin w jego hali i ostatnio czwartą Avię Świdnik u siebie. Teraz czekał ich kolejny test.

Podopieczni Michala Masnego zaczęli z animuszem od prowadzenia 4:1 i 6:2, ale za chwilę pojawiły się problemy z przyjęciem zagrywki i niedługo potem był remis 12:12. Przy stanie 15:15 bydgoszczanie wygrali cztery kolejne akcje po dwóch atakach Tomasza Polczyka, bloku Łukasza Szarka i zagrywce Kamila Gutkowskiego. Tej zaliczki już nie wypuścili.

W drugiej kwarcie od wyniku 5:6 bydgoscy zawodnicy mieli słabszy fragment. Przegrywali akcję za akcją i po chwili przegrywali 6:10. Po chwili było jeszcze gorzej, bo straty wzrosły aż do ośmiu punktów (8:16). Czasy i zmiany nic nie pomagały. Gra się kompletnie posypała. Straty rosły lawinowo.

Trzecia odsłona była podobna. Bydgoszczanom znowu przydarzyły się dwa słabsze fragmenty, w którym tracili punkty seriami. Strat nie udało się odrobić.

Czwarty set był podobny do pierwszego. Bydgoszczanie prowadzili 5:1. Potem był remis. Następnie stopniowo uzyskiwali przewagę i spokojnie dograli do końca, doprowadzając do tie breaka.

W nim bydgoscy siatkarze prowadzili 10:8, ale końcówce nie byli już tak skuteczni i w efekcie przegrali.

Zobaczcie także

Kolejny mecz bydgoszczanie rozegrają w czwartek o godz. 20.30, a ich rywalem będzie Chrobry Głogów.