Dwa razy telefony zabierał
przechodniom przestępca zatrzymany w piątek przez stróżów prawa.
Okazało się, że to recydywista, więc został aresztowany.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 195555" >
Do zatrzymania mężczyzny doszło w
piątkowy wieczór. Policjanci patrolujący miasto otrzymali
informację o dokonanym rozboju na 18-letnim mężczyźnie. Do
zdarzenia doszło przy ul. Marcinkowskiego.
<!** reklama>
- Mundurowi po uzyskaniu opisu sprawcy,
w niecałą godzinę po zdarzeniu zatrzymali podejrzanego mężczyznę.
Został on zauważony przez policjantów w chwili, gdy próbował
ukryć się w kamienicy. Okazało się, że miał on przy sobie dwa
telefony. Jeden z nich należał do poszkodowanego 18-latka – mówi
sierż. sztab. Izabela Lewicka Woszczak.
Szybko ustalono, że druga komórka
pochodzi również z przestępstwa. Śledczy ustalili, że tego
samego dnia wspólnie z dwoma innymi mężczyznami, napadł on na
innego przechodnia. W tym przypadku oprócz telefonu komórkowego
skradziono 900 zł.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał
zarzuty rozboju, działając w warunkach recydywy. Za podobne
przestępstwo był już bowiem karany. Decyzją sądu najbliższe
trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi nawet do 15 lat pozbawienia
wolności.