Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anwil rozgromiony w Belgradzie

mro
W swoim inauguracyjnym meczu w ULEB Cup Anwil Włocławek przegrał w Belgradzie z FMP Żeleznik 61:90.

W swoim inauguracyjnym meczu w ULEB Cup Anwil Włocławek przegrał w Belgradzie z FMP Żeleznik 61:90.

Brak dwóch kontuzjowanych graczy z pierwszej piątki nie przeszkodził zespołowi z Belgradu w rozgromieniu Anwilu. Gospodarze od początku narzucili włocławianom swój styl gry. Po pięciu minutach gry, głównie dzięki skutecznym rzutom Pedraga Smardziskiego i Nemanji Protićia, było 16:7. Goście próbowali odpowiedzieć grając pod kosz na Brandona Kurtza i rzutami z dystansu Andrzeja Pluty, jednak dobrze zorganizowana defensywa rywali rzadko pozwalała włocławianom na rzuty z czystych pozycji. W dodatku Serbowie dominowali pod oboma koszami, co druga piłka na tablicy Anwilu padała ich łupem. W drugiej kwarcie Anwil próbował odrobić straty obroną strefową i początkowo przynosiło to efekty, ale wkrótce została ona rozbita trójkami zawodników z Belgradu.

<!** reklama left>Po przerwie obraz gry nie zmienił się, a przewaga gospodarzy rosła z każdą minutą

- FMP pokazał, dlaczego obecnie prowadzi w Lidze Adriatyckiej - powiedział po meczu Dawid Dedek, trener Anwilu. - Nie mam pretensji do moich graczy, ponieważ przeciwnik to wielki zespół, który już po dwóch kwartach prowadził 25 punktami.


Antybohater:

Dusan Bocevski: spędził na parkiecie prawie 20 minut, ale mecz zakończył bez zdobyczy punktowej. Zbyt powolny w obronie, często nie nadążał za atakami gospodarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!