Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Animalsi mają pełne ręce roboty

Katarzyna Słomska
Zwierzęta wyrzucane przez okna, suczka uderzona siekierą w głowę, pies z obrożą wrastająca w szyję - do takich makabrycznych przypadków znęcania się nad zwierzętami dochodzi w naszym mieście.

Zwierzęta wyrzucane przez okna, suczka uderzona siekierą w głowę, pies z obrożą wrastająca w szyję - do takich makabrycznych przypadków znęcania się nad zwierzętami dochodzi w naszym mieście.

<!** Image 3 align=none alt="Image 217706" sub="Fot.: Jacek Smarz">

W poniedziałek w gminie Czernikowo koło Torunia miało dojść do makabrycznego zdarzenia. Z relacji świadków wynika, że 67-latek powiesił swojego psa na drzewie w lesie i bił go kijem. Przed przyjazdem policjantów zdążył zakopać psa. - Mężczyźnie postawione zostały dwa zarzuty: zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem i znęcania się nad zwierzęciem - powiedziała „Expressowi” Alicja Cichosz, prokurator rejonowy w Lipnie. - Przyznał się do pierwszego z nich, twierdząc, że pies był stary i schorowany. Grożą mu trzy lata więzienia.

<!** reklama>

- Niestety, bardzo często spotykam się w swojej pracy z bestialstwem wobec zwierząt - mówi Barbara Grajek, wiceprezes bydgoskiego Towarzystwa Pomocy Zwierzętom Animals. - Ostatnio mieliśmy interwencję w Lisim Ogonie. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zastaliśmy przywiązanego łańcuchem do budy z kratami pieska. Niestety, sam nie był w stanie utrzymać się na nogach. Wezwaliśmy weterynarza, który uznał, że psa nie da się uratować i trzeba go uśpić. Właściciel tłumaczył, że zwierzę zjadło szczura i dlatego jest w takim stanie. Poinformowaliśmy policję, ale z tego co wiem, sprawa została umorzona.

Jak mówi Barbara Grajek, właściciele zwierząt często wyładowują na swoich pupilach frustracje. - Znamy przypadki, gdy po rodzinnej kłótni zdenerwowany małżonek idzie do gołębnika i skręca głowy swoim ptakom.

Mieliśmy też sytuację, gdy po rozwodzie i podziale majątku ktoś zapomniał, że ma pod opieką dwa konie. Zwierzęta znaleźliśmy w stodole, wychudzone, leżące w swoich odchodach - dodaje Barbara Gajek. W głowie się nie mieści, co ludzie potrafią zrobić niewinnym zwierzętom - mówi Izabella Szolginia, dyrektorka Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy.

- Na terenie Bydgoszczy i okolic mieliśmy kilka drastycznych przypadków, jak wyrzucanie psów przez okno czy zakatowanie suczki siekierą. Z okolic miasta zabraliśmy też zwierzaki, którym obroża wrosła w szyję - musieliśmy wycinać materiał z ciał psów - dodaje dyrektorka.

Wakacje to czas, w którym osoby pomagające zwierzakom mają więcej pracy. Zdarzają się sytuacje, gdy wyjeżdżający na wczasy właściciele wolą przywiązać psa do drzewa, niż zapewnić mu opiekę na dwa tygodnie. Policyjne statystyki są niepokojące. W 2012 roku od stycznia do czerwca wszczęto 8 spraw o znęcanie się nad zwierzętami, w tym roku, w tym samym okresie, aż 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!