- Moje ewentualne starty w Elite League uzależnione będą od tego, czy znajdę wolne terminy - powiedział naszej gazecie popularny „Greg”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150937" sub="- Na razie nikt z Anglii do mnie jeszcze nie dzwonił - mówi Grzegorz Walasek Fot. Jarosław Pabijan">Grzegorz Walasek startował przed laty w Poole Pirates i właśnie działacze tego klubu mają prawa do naszego zawodnika. Sternicy „Piratów” przyznali niedawno, że otrzymali zapytania dot. wypożyczenia „Grega”.
- Do tej pory trzy kluby pytały mnie o Grzegorza - mówi Matt Ford, promotor Poole Pirates. - My nie możemy korzystać z usług Grzegorza ze względu na limit kalkulowanej średniej meczowej. Jeśli jednak inny klub będzie w stanie zaoferować mu możliwość jazdy, to na pewno nie będziemy przeszkadzać w tym transferze. Dodam, że bardzo lubię Grzegorza i jeśli tylko będzie taka możliwość, to chciałbym go mieć z powrotem w swoim składzie.
- Nie mówię „nie” - odpowiada w rozmowie z „Expressem” Walasek. - Wszystko zależeć będzie jednak od wolnych terminów. Mam już przecież podpisane umowy z klubami z Polski, Szwecji, Danii, Niemiec i Czech. Warto też dodać, że w Anglii ścigają się praktycznie codziennie. Wynika to z faktu, że każdy zespół ma inny dzień rozgrywania spotkań na własnym torze.
<!** reklama>Co ciekawe, do Poole wpłynęły też oferty wypożyczenia Antonio Lindbaecka i Adriana Gomólskiego.
- Dla nich samych, jak i dla brytyjskiego speedwaya, dobrym rozwiązaniem byłoby znalezienie przez nich miejsca w składzie którejś z drużyn startujących w Elite League - dodaje Matt Ford.
Niedziela w Centernet Mobile Speedway EkstralidzeLeszno - Bydgoszcz
- To będzie pierwszy mecz obu ekip w tym sezonie (na Sportowej nie jeździli, bo Jurica Pavlić startował w rundzie kwalifikacyjnej IMŚJ; powtórka 7 lipca). Poloniści wybierają się do Leszna bez kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa i mają niewielkie szanse na pokonanie lidera. W rozmowie z „Expressem” trener Jacek Woźniak zapowiedział, że nie skorzysta z zastępstwa zawodnika i da szansę Denisowi Gizatullinowi. Co ciekawe, w innej gazecie można przeczytać, że szkoleniowiec żadnej decyzji jeszcze nie podjął... Zagadka zostanie rozwiązana w niedzielę wieczorem. Jutro dowiemy się też, czy wystartuje Szymon Woźniak, który leczył ostatnio złamany nadgarstek.
Gorzów - Zielona Góra
- Derby Ziemi Lubuskiej, to absolut hit niedzieli. Bilety na to spotkanie (ponad 11 tysięcy) rozeszły się jak świeże bułeczki. Kibice, którzy mają dostęp do TVP Sport będą mogli obejrzeć transmisję tego spotkania na szklanym ekranie (początek o godz. 17.00). W pierwszym meczu wygrał Falubaz 50:40.
Toruń - Częstochowa
- Unibax będzie chciał się zrehabilitować za ostatnią porażkę u siebie z Gorzowem (43:47). Czwartkowy finał mistrzostw Polski par klubowych pokazał, że „Anioły” powinny poskromić „Lwy”. Transmisja w radiu PiK od godz. 19.00. Dodajmy jeszcze, że to pierwszy mecz tych drużyn w 2010 roku.
Tarnów - Wrocław
- Nie wiadomo, czy zespół gości wesprze Kenneth Bjerre. Duńczyk ostatnio zastrajkował, bo Betard zalega mu ok. 200 tys. zł. Jeżeli do niedzieli pieniędzy nie będzie, to lidera cyklu Grand Prix może w Tarnowie zabraknąć.
(kris)