Zmian w gronie najbliższych współpracowników prezydenta Rafała Bruskiego spodziewaliśmy od dawna. Przypomnijmy, że informowaliśmy o potencjalnym odejściu wiceprezydentów: Łukasza Niedźwieckiego i Mirosława Kozłowicza. Wczoraj podczas konferencji prasowej prezydent Rafał Bruski potwierdził pierwszą dymisję.
- Kończy się nasza współpraca - oświadczył prezydent Rafał Bruski. - Nie jest to łatwy moment. Ale dwa tygodnie temu prezes MZK złożył rezygnację. Wtedy Łukasz Niedźwiecki przyszedł do mnie i zapytał, czy dam mu szansę sprawdzić się w innym miejscu, czyli w obszarze zarządzania transportem miejskim. Zgodziłem się.
Jak powiedział prezydent, Łukasz Niedźwiecki ma przed sobą wiele bardzo ważnych zadań. Zwłaszcza że trwają negocjacje między Tramwajem Fordon a Miejskimi Zakładami Komunikacyjnymi w sprawie obsługi nowej linii do Fordonu.
Nie mam wątpliwości, że Łukasz Niedźwiecki ma wiedzę wystarczającą, by pełnić tak ważną funkcję. - Prezydent Rafał Bruski
- Dziś odbywa się posiedzenie Rady Nadzorczej MKZ i zarekomenduję radzie Łukasza Niedźwieckiego - mówił prezydent Rafał Bruski.
- Członkowie rady przeegzaminują kandydata. Ale Łukasz Niedźwiecki nadzorował już komunikację, przez trzy miesiące był oddelegowany przeze mnie, pełnił obowiązki dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Nie mam żadnych wątpliwości, że Łukasz Niedźwiecki posiada wiedzę, wystarczającą, aby tę funkcję pełnić - dodał prezydent.
Rafał Bruski oświadczył, że oskarżenia o mobbing, kierowane pod adresem Łukasza Niedźwieckiego, są bezpodstawne: - Komisja, którą powołałem, stwierdziła jedynie zachwianie relacji międzyludzkich - wyjaśniał prezydent. - To mogłoby mieć wpływ na pracę urzędu.
Łukasz Niedźwiecki podziękował za współpracę. Jego obowiązki częściowo przejmie prezydent Rafał Bruski. Następcę powinniśmy poznać jeszcze w grudniu.
Warto przypomnieć, że żaden z obecnych, najbliższych współpracowników nie pracuje z prezydentem Rafałem Bruskim od początku pierwszej kadencji, czyli od 2010 roku. Z pracy, już po trzech miesiącach, zrezygnował Eryk Kosiński. Wypowiedzenie złożyli też Sebastian Chmara, Elżbieta Rusielewicz (objęła stanowisko wicewojewody) oraz Grażyna Ciemniak (objęła mandat poselski). Na stanowisku wiceprezydenta nie utrzymali się Grzegorz Dołkowski oraz Stefan Markowski.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzję prezydenta dotyczącą zmian personalnych w Zarządzie MZK źle przyjęli pracownicy spółki. Niektórzy twierdzą, że Paweł Czyrny złożył rezygnację ze stanowiska prezesa, ponieważ nie chciał szkodzić podległej sobie firmie.