- Systemu gospodarowania odpadami w mieście nie da się już bardziej uszczelnić - przyznawał w rozmowie z „Expressem” tuż przed ogłoszeniem konsultacji Adam Musiała, dyrektor Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi bydgoskiego ratusza.
Dla większości lżej?
Przypomnijmy, że Urząd Miasta wyliczył, że za śmieci nie płaci 50 tysięcy bydgoszczan, a dziura budżetowa wyniosła prawie 3 miliony złotych.
Propozycje rozwiązania problemu są dwie - albo podwyżka o 50 groszy miesięcznie przy segregowaniu śmieci (do 13,50 zł od osoby), albo całkowita zmiana sposobu naliczania opłat. Stawki miałyby być kalkulowane na podstawie powierzchni mieszkania lub domu. Im powierzchnia większa, to niezależnie od liczby przebywających tam osób - opłata wyższa.
Przedsiębiorcy z Glinek: umieramy!
źródło: TVN Meteo Active/x-news
Zyskałyby na tym rodziny liczące powyżej 3 osób i mieszkające w niewielkich lokalach. Gdyby jednak przyjąć, że podwyżka dotyczyłaby domu o pow. 100 m kw. i dwóch zamieszkujących go osób - stawka wyniosłaby 58 zł, zamiast dotychczasowych 26 zł.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wycofał się z propozycji zmiany systemu naliczania opłat. Oznacza to, ze podwyżki na razie nie będzie.
Ratusz wyliczył jednak, że przy tej metodzie 75 procent mieszkańców miasta zapłaci mniej.
Ludzie oburzeni
Wczoraj swojego oburzenia w ogóle sposobem przeprowadzania konsultacji nie kryli działacze z Bydgoskiego Porozumienia Rad Osiedli, nazywając je „plebiscytem”.
- Konsultacje społeczne z definicji powinny łączyć mieszkańców, a ich rezultat powinien ułatwić prezydentowi podjęcie decyzji w zakresie zasadności wprowadzenia zaproponowanej formy rozliczania - podkreśla Jan Kwiatoń, przewodniczący BPRO. Przedstawiciele porozumienia uznali też, że ratusz jest najzwyczajniej bezradny wobec tych bydgosz-czan, którzy nie płacą za odbiór odpadów.
Swojego wzburzenia nie kryją Czytelnicy, którzy wciąż piszą do redakcji.
- Propozycje ratusza, niestety, wskazują jedynie na pobieżną analizę i chęć zbilansowania finansów - zauważa Marek Mendel.
Zarządczyni jednej z nieruchomości zauważa: - Powierzchnia lokalu nie ma nic wspólnego z ilością generowanych śmieci.
Głos jeszcze dziś i jutro
Jeszcze dziś i jutro można oddać głos w konsultacjach. Ankiety są na ratuszowej stronie www.bydgoszcz.pl, a także w filiach Urzędu Miasta, MDK-ach i biurach meldunkowych - tam można je wypełnić i zostawić.