Chodzi o kilka starych kasztanowców, które mniej więcej miesiąc temu wycięto przy Młynówce, naprzeciwko Wyspy Młyńskiej.
Sprawą zainteresowała się bydgoska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
- Do Komendy Miejskiej Policji wpłynęło pismo z urzędu z informacją, że na terenie podlegającym ścisłej kontroli konserwatora zabytków bez jego zgody wycięto drzewa - potwierdza podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej KWP.
- W tej chwili policjanci prowadzą czynności wyjaśniające, czy rzeczywiście mogło dojść do przestępstwa.
Zderzenie trzech aut w Fordonie [zdjęcia]
Działka przy ul. Długiej 5, na której znajdowały się zmasakrowane kasztanowce, znajduje się na Starym Mieście, które jest wpisane do rejestru konserwatora jako zamknięty i nienaruszalny układ urbanistyczny. Dlatego jakiekolwiek działania zmieniające ład przestrzenny muszą z konserwatorem zostać uzgodnione i oczywiście uzyskać jego zgodę.