Wielokrotna reprezentantka Polski w siatkówce, Agata Mróz, zmarła wczoraj we wrocławskiej Klinice Hematologii. Miała 26 lat.
Dwukrotna mistrzyni Europy od 17. roku życia zmagała się z białaczką. 22 maja br. przeszła zabieg przeszczepienia szpiku kostnego i pierwsze rokowania po operacji były pomyślne. Niestety, choroba okazała się silniejsza.
<!** reklama>- Agata Mróz-Olszewska zmarła w wyniku infekcji po zabiegu. Zabrakło nam kilku dni - powiedział prof. Krzysztof Kałwak z wrocławskiej Kliniki Hematologii, który wcześniej przeprowadził operację. - To była dramatycznie przebiegająca, piorunująca infekcja, posocznica ze wstrząsem septycznym.
Do samego końca był z siatkarką jej mąż, Jacek Olszewski. - Jeszcze o drugiej w nocy jechaliśmy po leki. Była szansa, ale zabrakło nam czasu i szpik nie zaczął jeszcze działać. Nie mamy do nikogo żalu, tak miało być. Agata urodziła córeczkę, która ma dzisiaj dwa miesiące. Córeczka była czymś najwspanialszym, co ją w życiu spotkało - mówił Olszewski.