Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afrykański pomór świń: jak zapobiegać chorobie?

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
W połowie ubiegłego tygodnia stwierdzono występowanie wirusa ASF w 12 gospodarstwach w Polsce
W połowie ubiegłego tygodnia stwierdzono występowanie wirusa ASF w 12 gospodarstwach w Polsce Archiwum
Afrykański pomór świń (ASF) przenosi się bardzo łatwo i szybko zaraża, ale są skuteczne sposoby na zabezpieczenie gospodarstw.

Pierwsze objawy choroby to wysoka gorączka, apatia, brak apetytu. Występują one również w innych chorobach, dlatego reakcja hodowców bywa opóźniona, można pomylić afrykański pomór świń z innymi schorzeniami. ASF ma jednak cechy charakterystyczne: krwotoki z nosa, biegunka z domieszką krwi, krwawe wybroczyny na skórze w okolicach nóg i ogona, sinica skóry uszu, brzucha i boków ciała, poronienia na każdym etapie ciąży. Posiadacz zwierząt, który zauważył te objawy, powinien jak najszybciej powiadomić powiatowego lekarza weterynarii, weterynarza opiekującego się danym gospodarstwem lub władze gminy. W przypadku wystąpienia choroby i rozprzestrzeniania się jej na kolejne osobniki, najczęściej konieczny jest ubój całego stada.

Czytaj także:Afrykański pomór świń znów atakuje w Polsce

Źródłem wirusa są dziki. Wprowadzanie wirusa do kraju wolnego od choroby następuje poprzez transport, mięso, produkty mięsne, odpadki kuchenne i poubojowe, pochodzące od chorych świń i dzików. W jednym z gospodarstw na Podlasiu, gdzie choroba niedawno zaatakowała, podejrzewa się akt bioterroryzmu, czyli celowego umieszczenia wirusa w chlewni.

- Chorobę można wprowadzić do gospodarstwa także przez zwykłą nieostrożność - mówi Andrzej Dobosz, lekarz weterynarii. - Zaczyna się sezon grzybowy, ludzie będą chodzili po lasach i muszą mieć świadomość tego, co z lasu można przynieść. Dotyczy to też myśliwych, bo zdarzają się tacy, którzy są równocześnie hodowcami trzody chlewnej. Wirus ASF w mięsie mrożonym przeżywa 3 lata, a rok w suszonym. Padły w lesie dzik jest zaraźliwy przez około 12 miesięcy. Dlatego ważne jest, aby nie wchodzić do chlewni w butach, w których chodziło się po lesie - przestrzega Andrzej Dobosz.

Jak jeszcze zapobiegać afrykańskiemu pomorowi świń? Należy ograniczyć dostęp osób postronnych do chlewni; przed wjazdem na teren gospodarstwa dezynfekować samochody, stosować maty dezynfekujące; utrzymywać gospodarstwo w czystości; używać odzieży ochronnej; nie karmić zwierząt odpadkami żywności; odgrodzić teren w celu uniemożliwienia dzikom przedostania się w pobliże gospodarstwa. O to wszystko może zadbać osobiście każdy hodowca. Natomiast odgórnie rozważane jest wprowadzenie zasady, że pracownicy chlewni nie mogą posiadać własnych hodowli. Takie przepisy obowiązują już na fermach drobiu.

ASF jest chorobą zakaźną i zwalczaną z urzędu, dlatego hodowcom przysługuje odszkodowanie z budżetu państwa za padłe zwierzęta. Warunkiem jego uzyskania jest stosowanie zasad bioasekuracji i udowodnienie, że zrobiło się wszystko, aby zabezpieczyć się przed możliwością dostania się choroby do gospodarstwa.

Gotowanie mięsa w temperaturze 70 stopni Celsjusza zabija ASF w ciągu 1 minuty, ale przepisy zakazują używania tego mięsa do celów spożywczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!