ADM może wypowiedzieć umowę najmu. Czy tak będzie tym razem?

Kilka razy w tygodniu - za sprawą jednego z lokatorów - policjanci muszą przyjeżdżać do kamienicy przy ulicy Chwytowo 5. Interwencje nie przynoszą skutku. Mieszkańcy mają dość uciążliwego sąsiedztwa.

- Chociażby w czwartek o godzinie pierwszej w nocy przyjechała do nas policja. Z tego, co słyszeli sąsiedzi, podejrzewano, ze towarzystwo się naćpało. Nocne hałasy postawiły na nogi całą kamienicę - mówi jeden z lokatorów.

Libacje na klatce

Problem trwa od kilku lat. Teraz jednak sąsiad jest wyjątkowo uciążliwy. Jeden z lokatorów zaprasza do siebie szemrane towarzystwo. Mieszkańcy 20 lokali nie mają spokoju. - Piją na klatce schodowej. Obserwatorami libacji są dzieci. Policja nie rozwiąże problemu, bo towarzystwo zawsze wystawia czaty. Jak tylko od strony ul. Świętej Trójcy wyjedzie radiowóz, grupa natychmiast się rozchodzi. Może gdyby policjanci podjeżdżali po cywilnemu, to wyłapali by tych łobuzów. Tak to jest zabawa w ciuciubabkę - mówi kolejny mieszkaniec.

Domofon w drzwiach został już dawno zniszczony. Do budynku można wejść od frontu i wyjść niepostrzeżenie od podwórza. Drzwi nikt nie zamyka...

<!** reklama>

Ten adres znany jest policjantom. - Od 1 kwietnia interweniowaliśmy tam dziewięć razy. To dużo - mówi Piotr Duziak z KWP w Bydgoszczy.

Na pomoc lokatorzy wzywali również strażników miejskich.

- Niedawno otrzymaliśmy informację o tym, że przed kamienicą przy Chwytowo 5 stoi grupa mężczyzn, spożywająca alkohol, załatwiająca swoje potrzeby fizjologiczne i zakłócająca spokój. Po 15 minutach nasz patrol był na miejscu, ale nikogo tam już nie było - mówi Arkadiusz Bereszyński ze Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

Podobnie było 27 kwietnia. Patrol dotarł tam po 10 minutach od otrzymania zgłoszenia, ale znów grupka zdążyła się rozejść.

Mieszkańcy jednak nie wykorzystali jeszcze jednej może skutecznej drogi. Nie powiadomili administratora budynku. - Nie mieliśmy dotychczas żadnych pisemnych zgłoszeń w związku z łamaniem regulaminu porządku domu przy ulicy Chwytowo 5 - twierdzi Magdalena Marszałek z Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy.

Wieczorne koncerty

Z informacji ADM-u wynika jedynie, że syn jednej z lokatorek kilkakrotnie po godz. 22 głośno odtwarzał muzykę. - W związku z tym zostanie on przez nas upomniany - dodaje Magdalena Marszałek.

W sytuacji, kiedy zachowanie najemcy staje się uciążliwe dla pozostałych mieszkańców i pozostaje on obojętny na uwagi zarządcy budynku, ADM powiadamia o tym odpowiednie służby. Jednak na tym nie koniec... - W skrajnych przypadkach taki najemca może być eksmitowany - twierdzi rzeczniczka ADM.

W kamienicach należących do miasta pojawił się jednak nowy problem. Część lokatorów wyjeżdża do pracy na Zachód, klucze zostawia znajomym albo mieszkanie wynajmuje. - Jeżeli najemca opuszcza lokal na okres krótszy niż 12 miesięcy, nie musi o tym informować - za wyjątkiem sytuacji, kiedy planuje on podnajem lokalu. Wtedy konieczna jest zgoda zarządcy - podkreśla Magdalena Marszałek.

Natomiast opuszczenie mieszkania na ponad rok może być podstawą do wypowiedzenia umowy najmu.