Abramczyk Polonia Bydgoszcz w trudnej sytuacji. Łotysze uciekają. W niedzielę mecz o wszystko!

Lokomotiv przegrał w Gnieźnie 31:48, ale u siebie liczył na odrobienie strat. Zwłaszcza, że goście przyjechali bez Frederika Jakobsena (zmarł mu ojciec) i Olivera Berntzona (nie miał szans, by dojechać z Łotwy na wtorkowy mecz w Szwecji).

Gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem. Po 7. biegu mieli odrobione straty (29:12), stan też utrzymywał się do 13. gonitwy (44:27). Końcówka spotkania, dzięki 3 wygranym Lahtiego, należała jednak do Startu, który uratował bonus. Łotysze zainkasowali 2 oczka i odskoczyli Abramczyk Polonii w tabeli.

źródło: sportowefakty.wp.pl

LOKOMOTIV - START 50:39

Daugavpils: Aspgren 6 (3, 2, 1, w), Puodżuks 5 (1, 3, 0, 1, -), Kostygow 11 (1, 2, 3, 3, 2), Tarasienko 9+1 (3, 0, 2, 2, 2), Kudriaszow 8+1 (2, 3, 3, 0, 0), Gusts 7+1 (3, 3, 0, 1), Michaiłow 4+1 (2, 1, 1).

Gniezno: Pavlic 4 (0, 0, 3, 1), K. Fajfer 6+1 (0, 2, 2, 2, 0), Lahti 16 (2, 3, 2, 3, 3, 3), O. Fajfer 10+2 (2, 1, 1, 3, 2, 1), Gała 2 (1, w, 1, -, -), Stalkowski 1 (1, 0, 0), Studziński 0 (0, w, 0).

W niedzielę o 14.00 mecz Abramczyk Polonia - Lokomotiv. Pierwsze starcie Łotysze wygrali 60:30, więc szanse na bonus są minimalne. Trzeba jednak koniecznie wygrać, by zachować szanse na pozostanie w I lidze.