Dostawcy prądu twierdzą, że muszą podnieść taryfy dla odbiorców indywidualnych, bo trzeba do nich dopłacać z zysków od przedsiębiorstw.
To od nich pochodzi około 75 proc. dochodów, bo ceny nie są ustalane odgórnie. Jak nas poinformowano w Urzędzie Regulacji Energetyki, który zatwierdza ceny prądu dla gospodarstw domowych, dystrybutorzy domagają się kilkunastoprocentowej podwyżki. Wnioski opiewają na podniesienie cen od 16 do 22 proc. Tylko jeden z 14 dostawców chciałby byśmy płacili więcej o 7 proc.
- Wątpliwe, że taryfy zostaną zatwierdzone w takiej wysokości, jak chcą dostawcy prądu - mówi Agnieszka Głośniewska z URE.
<!** reklama>Jak wyjaśnia, spada zapotrzebowanie na energię elektryczną, więc ceny powinny maleć. Na pewno URE poprosi o dodatkowe wyjaśnienia, bo podwyżka, jakiej chcą dostawcy, jest duża. Szczególnie, że na początku września Mariusz Swora, prezes urzędu mówił, że do końca tego roku, jak i w 2010 r. nie widzi powodów, by podnosić ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Jednak jego zastępca, Marek Woszczyk, powiedział w TVN CNBC Biznes, że kilkuprocentowa podwyżka jest możliwa. Według URE, gdyby zatwierdzono wnioski o podniesienie taryf zgodnie z wnioskami dostawców energii, to rachunek za prąd przeciętnej polskiej rodziny wzrósłby o 200 zł rocznie.
Są jeszcze inne argumenty, przemawiające za niezatwierdzeniem przez urząd wysokich taryf. Po pierwsze, kopalnie obniżają ceny węgla (średnio o 5-10 proc.) lub nie zamierzają ich podnosić. Powodem jest niska cena surowca za granicą i kurs złotego, co sprawia, że opłaca się jego import. Kopalnie mają obecnie wielkie zapasy węgla, który zalega na hałdach i trzeba go sprzedać. Do tego elektrownie zgromadziły duże zapasy surowca. Dlatego dostawcy energii mają przewagę w negocjacjach. Pierwsza ceny węgla obniżyła spółka Lubelski Węgiel „Bogdanka”.
- Tak spektakularnie jak Bogdanka cen nie obniżymy. Raczej pozostaniemy przy obecnych, ale to kwestia negocjacji - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Po drugie, kolejnym powodem, który powinien brać pod uwagę URE, jest jakość surowca. Jak ustaliliśmy, dostawcy energii zrezygnowali z zakupu węgla wysokokalorycznego i nabywają mniej energetyczny, czyli tańszy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"