Rzeka nieczystości spływa cały czas do gruntu, a lokatorzy mieszkań przy ulicy Fordońskiej 10 nie mogą doczekać się remontu obskurnej „sławojki”i budowy kanalizacji.
<!** Image 2 align=left alt="Image 3816" >Ponad dwadzieścia osób żyje w budynku przy ulicy Fordońskiej 10 w warunkach, które przypominają raczej głęboką wieś niż centrum miasta.
Ryzykowna wyprawa
- Od 1999 roku nie możemy doprosić się w Administracji Domów Miejskich o jakikolwiek remont - mówi proszący o anonimowość mieszkaniec domu. - Wszystkie naprawy, w miarę swoich skromnych sił, przeprowadzam sam. Nawet część klatki wymalowałem. Najgorszy jest brak reakcji na prośby o naprawę toalet. Są tu cztery wychodki, które „obsługują” osiem rodzin. Znajdująca się w szopie kloaka jest opróżniana jedynie dwa razy do roku. Smród latem jest ogromny, latają tu setki much. W dodatku wszystko wsiąka w grunt i pewnie trafia do Brdy.
- Ilekroć idę do toalety, boję się, że pękną pode mną spróchniałe deski - skarży się inna mieszkanka kamienicy. - Żyją tu głównie starsze osoby. Dla nas to wielki problem wychodzić na podwórko za każdą potrzebą. Chyba nikt by nie uwierzył, że w centrum miasta można mieszkać w warunkach sanitarnych, które urągają podstawowym zasadom higieny.
A grzyb rośnie
- Wychodki to tylko fragment niedogodności - mówi pani Teresa. - Ja mam kompletnie zapchane przewody wentylacyjne, a na ścianach i suficie rośnie grzyb. Na kominiarza czekam już bardzo długo, a zdrowie cały czas mi się pogarsza. - Teraz obawiamy się, że w związku z ostatnimi problemami Wodociągów obiecana na rok 2005 budowa kanalizacji przy Fordońskiej znowu zostanie przełożona. Za opluwanej dziś „komuny” co roku chodziła komisja badająca potrzeby remontowe i brała pod uwagę głosy mieszkańców. Teraz nikt się nami nie interesuje.
- Czekaliśmy z remontem, bo wiedzieliśmy, że wodociągi planują tu założenie kanalizacji. Nie było więc sensu wykładać pieniędzy na remont wychodków, skoro miały powstać prawdziwe łazienki. Niestety, inwestycja się opóźnia - mówi Krzysztof Nurkiewicz, rzecznik ADM.
- Owszem, były pewne problemy, ale ogłosiliśmy już przetargi i nowi wykonawcy podejmą się zarówno budowy kanalizacji, jak i przepompowni przy ulicy Żabiej - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik MWiK. - Zrobimy wszystko, aby jeszcze w tym roku mieszkańcy ulicy Fordońskiej 10 mieli kanalizację.