„Stowarzyszenie na rzecz odbudowy Teatru Miejskiego w Bydgoszczy wspiera wszelkie pomysły dotyczące zabudowy pl. Teatralnego, uwzględniające architektoniczną bryłę dawnego Teatru Miejskiego lub przynajmniej jego fronton.
Wiemy, po przeprowadzonych rozmowach, że takie stanowisko znajduje poparcie zarówno u rektora Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, jak i dyrektora Teatru Polskiego w Bydgoszczy oraz dyrektora Opery NOVA w Bydgoszczy. Wiemy też z rozmowy z prezydentem Rafałem Bruskim, że również jemu podoba się dawna bryła Teatru Miejskiego.
Część parlamentarzystów i radnych z naszego miasta i regionu popiera również takie rozwiązanie.
Chcielibyśmy jednocześnie zauważyć, że zabudowa placu Teatralnego powinna komponować się z architekturą otoczenia, co naszym zdaniem nie pozwala na zbyt futurystyczne projekty. Również wysokość obiektu nie powinna rażąco „przyćmić” okolicznej zabudowy.
Mając powyższe na uwadze, nowoczesny budynek o gabarytach zbliżonych do dawnego teatru i zawierający znaczące elementy jego architektury byłby najlepszym rozwiązaniem.
Proponowany obiekt wg projektu p. Franka Gehry w naszej ocenie jest za duży i zbyt futurystyczny jak na otoczenie tego miejsca. Tego typu obiekt całkowicie „przyćmiłby” nie tylko budynek Opery Nova ale całe otoczenie architektoniczne tej części miasta.
Taki język architektoniczny nie pasuje do naszego kontekstu. (...) Pamiętać również należy, że Frank Gehry nie jest „tanim” architektem, a projekt musiałby zostać co najmniej dostosowany do nowej lokalizacji.
Z zaprezentowanych zdjęć można by wnioskować, że to miejsce wyglądałoby, jak jakaś strefa zero po wylądowaniu kosmicznego meteorytu. (...) Centrum kongresowe można zlokalizować w odzyskanych przez miasto Młynach Rothera.
Nie chcielibyśmy, by decyzje o ostatecznym wyglądzie i funkcji placu Teatralnego zostały podjęte bez konsultacji społecznych, o których wspominał podczas spotkania Prezydent Rafał Bruski, pod jakimkolwiek naciskiem osób, terminów i uwarunkowań formalnych”.
