Przedstawiciele związków zawodowych i organizacji pozarządowych z całego województwa spotkali się wczoraj pod Urzędem Wojewódzkim, by poprzeć protestujących na Śląsku.
- Mamy dosyć nieliczenia się ze społeczeństwem obywatelskim i braku dialogu z nami - mówił zgromadzonym przewodniczący regionu bydgoskiego NSZZ „Solidarność”, Leszek Walczak. - Na pohybel! - skandowali zgromadzeni protestujący.
<!** reklama>
W tym samym czasie odbył się Solidarnościowy Strajk Generalny. W proteście wzięli udział reprezentanci niemal wszystkich związków zawodowych, między innymi pracownicy służby zdrowia, oświaty, górnictwa, hutnictwa, energetyki, ciepłownictwa i kolei.
Bydgoscy związkowcy zgodnie z postulatami Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", żądają od koalicji PO-PSL wycofania się z planów nowelizacji kodeksu pracy dotyczących uelastycznienia czasu pracy oraz realizacji takich postulatów jak:
- Zaniechanie likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługującym pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze,
- Uchwalenia przez Sejm RP ustaw ograniczających stosowanie tzw. umów śmieciowych,
- Zaprzestania likwidacji szkół i przerzucania finansowania szkolnictwa publicznego na samorządy,
- Stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego,
- Podwyższenia wysokości płacy minimalnej zgodnie z projektem złożonym przez NSZZ "Solidarność",
- Stworzenia ustawy o systemie rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych.
Protestujący oczekują od rządu przedstawienia planu realizacji postulatów do 17 kwietnia 2013.
Więcej w materiale wideo już niebawem na www.express.bydgoski.pl.
