Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowa elita zawita do Horsens [W SOBOTĘ ZAMIESZCZAMY PROGRAM]

Redakcja
Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki
Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki Jarosław Pabijan
To będzie trzecia runda indywidualnych mistrzostw świata. Początek o godz. 19.00, transmisja w Canal+. Żużlowcy ścigać się będą na sztucznym torze.

Po dwóch rundach cyklu Grand Prix na czele peletonu walczącego o jak najlepsze miejsce na mecie całego cyklu znajduje się Chris Holder. Australijczyk wciąż marzy o powrocie na szczyt, ale od czasu kiedy zdobył tytuł mistrza świata w 2012 roku, nie mógł odnaleźć optymalnej formy. Może tym razem się uda?

- Chris jest liderem Grand Prix i ma duże szanse na tytuł w tym roku - komentuje jego rodak Darcy Ward w rozmowie z portalem speedwaygp.com. - Kiedy jest z przodu, jedzie świetnie. Na motocyklu jest pewny siebie, prezentuje się jak na mistrza świata przystało - chwali kolegę.
Ward wskazał przy okazji kilka rzeczy do poprawki.

- Zdarzało się, że Chris rezygnował z walki na pierwszym łuku i tracił dobre pozycje - dodał.

Walka o medale indywidualnych mistrzostw świata dopiero się rozpoczęła i na wskazywanie pewniaków do podium jest jeszcze za wcześniej. Tym bardziej, że lider ma za plecami mocną konkurencję. Tylko dwa punkty starty ma obrońca tytułu Tai Woffinden.

- Obaj są w ścisłej czołówce i tak może już być do końca tego sezonu - przewiduje Darcy Ward.

Polscy kibice liczą przede wszystkim na Bartosza Zmarzlika, który ostatnio znajduje się w wyśmienitej formie. Nastroje tonuje jednak Tomasz Gollob.

- W duńskim Horsens Bartek i Piotrek Pawlicki pojadą pierwszy raz. To będzie dla nich przede wszystkim nauka, a jeśli przy okazji coś ugrają to ja się będę z tego cieszył. Na wielkie triumfy z udziałem naszych musimy jednak jeszcze chwilę poczekać. Ja też trochę czekałem. Mogło się udać wcześniej, ale dwa, trzy razy zabrakło szczęścia i mądrych decyzji, których może dokonać tylko doświadczony żużlowiec - napisał wychowanek Polonii Bydgoszcz w felietonie na łamach sports.pl.

W Horsens, oprócz Zmarzlika i Pawlickiego, pojedzie także Maciej Janowski. Niestety, ponownie zabraknie Jarosława Hampela.

To efekt ubiegłorocznej, ciężkiej kontuzji, jakiej „Mały” doznał podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie. Skomplikowane złamanie kości udowej wyeliminowało go z połowy poprzedniego sezonu i wszystko wskazuje na to, że przekreśli większość jego planów na ten rok. Hampel szykował się bowiem do powrotu na tory już kilka tygodni temu. Celowo odpuścił początek rozgrywek ligowych, szybko zapowiedział, że nie będzie obecny na inauguracji cyklu Grand Prix w słoweńskim Krsko. Chciał przygotować się na turniej w Warszawie, ale i z tego nic nie wyszło. Teraz ogłosił, że nie będzie go również w Horsens. W Danii po raz kolejny zastąpi go Fredrik Lindgren, pierwszy rezerwowy cyklu.

W sobotnim wydaniu zamieszczamy program zawodów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!