W Szwecji odbędzie się czwarta runda indywidualnych mistrzostw świata. Hallstavik po raz pierwszy w historii gościć będzie cykl Grand Prix (sobota, godz. 19.00, Canal+).
Faworytem numer jeden, kolejny już raz, jest jednak Tai Woffinden.Brytyjczyk sprawia wrażenie, jakby na Grand Prix miał przygotowane jeszcze lepsze motocykle, niż i tak już doskonały sprzęt ligowy. Szwedzki turniej da odpowiedź na pytanie, czy jeszcze przed półmetkiem cyklu Woffinden ucieknie rywalom na kilkanaście punktów - obecnie wyprzedza drugiego w klasyfikacji generalnej Lindgrena o dziesięć.
Polacy? Jak na razie nie jest to ich rok. Przed sezonem Patryk Dudek i Maciej Janowski przez wielu byli wymieniani nawet wśród kandydatów do złota, a tymczasem zajmują szóste i siódme miejsce ze znaczną stratą do Woffindena. To może być ostatni moment, aby Polacy przebudzili się i rozpoczęli pościg za liderem - w przeciwnym razie marzenia o złocie będzie trzeba odłożyć na przyszły rok. OpróczDudka i Janowskiego w Hallstavik pojadą jeszcze Bartosz Zmarzlik i Przemysław Pawlicki.
„Dziką kartę”otrzymał Szwed Andreas Jonsson.
W SOBOTNIM WYDANIU EXPRESSU ZAMIEŚCIMY PROGRAM ZAWODÓW
Trening przed Grand Prix Szwecji [ZDJĘCIA]