Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel na lodzie trzy razy droższy od klasycznego

Krzysztof Wypijewski
Polacy uplasowali się tuż za podium drużynowych mistrzostw świata w ice racingu, które w piątek i sobotę odbyły się w Sanoku. Medal był na wyciągnięcie ręki, ale na przeszkodzie stanęły kłopoty sprzętowe.

Polacy uplasowali się tuż za podium drużynowych mistrzostw świata w ice racingu, które w piątek i sobotę odbyły się w Sanoku. Medal był na wyciągnięcie ręki, ale na przeszkodzie stanęły kłopoty sprzętowe.

Tytuł obronili Rosjanie. Nie przyszło im to jednak łatwo. Po 42 wyścigach „Sborna” i Austria miały na koncie po 55 punktów i potrzebny był bieg dodatkowy. W barażu Danił Iwanow (jeździł w ubiegłym sezonie w Polonii Bydgoszcz) pewnie pokonał Franza Zorna. To już 29 złoto zawodników ze Wschodu (w tym 11 jako ZSRR i raz jako Wspólnota Niepodległych Państw).

<!** reklama>Na najniższym stopniu podium stanęli Szwedzi (32 punkty). Tuż za nimi uplasowali się Polacy i Czesi (po 31 pkt). Biało-czerwonych sklasyfikowano wyżej, bo mieli więcej indywidualnych zwycięstw biegowych.

Gdyby nie kłopoty sprzętowe, Polacy mogli stanąć na podium. W 12. biegu pierwszego dnia zawodów, defekt na starcie zanotował lider naszej reprezentacji Grzegorz Knapp. Wymiana jednostki napędowej trwała tak długo, że wychowanek GKM Grudziądz nie mógł pojechać w kolejnej gonitwie (Mirosław Daniszewski i Paweł Strugała przegrali podwójnie z Austriakami).

<!** Image 2 align=none alt="Image 204138" sub="Grzegorz Knapp w akcji [Fot. Jarosław Pabijan]">- Silnik mi się całkowicie rozleciał. Gdybym dysponował nim w sobotę, byłaby szansa uzbierać 2 oczka więcej i zdobyć medal - mówił po zawodach Knapp.

- Każdy z nas dysponuje tylko jednym motocyklem. Kiedy coś się popsuje, musimy to jakoś szybko naprawić. Nie możemy, jak nasi rywale, po prostu przesiąść się na drugą maszynę. Jesteśmy ograniczeni sprzętowo... - dodał załamany Strugała, który borykał się z psującymi amortyzatorami. Miał być mocnym wsparciem dla Knappa (25 pkt), a uzbierał tylko 4 oczka. Jeszcze gorzej wypadł Daniszewski (2).

Polacy ustępowali rywalom pod względem sprzętowym, bo nie stać ich na zakupienie większej liczby motocykli. Kompletny motor do ice racingu kosztuje od 30 do 40 tysięcy euro, czyli 120-160 tysięcy złotych (tylko za jedno koło z kolcami trzeba zapłacić ponad 4 tys. zł). W klasycznym żużlu jest dużo taniej: od 30 do 50 tys. zł.

Wyniki: 1. Rosja 55+3: Iwanow 22+3, Kołtakow 20, Krasnikow 13; 2. Austria 55+2: Simon 27, Zorn 28+2, Leitner ns.; 3. Szwecja 32: Henderson 13, Svensson 17, Lindstroem 2; 4. Polska 31: Knapp 25 (3,3,3,d,-,3,2,1,1,3,3,3), Strugała 4 (1,w,-,-,w,-,1,0,0,-,1,1), Daniszewski 2 (0,1,1,0,d); 5. Czechy 31: A. Klatovsky 7, J. Klatovsky 24, Pecina 0; 6. Niemcy 25: Bauer 17, Niedermaier 2, Pletschacher 6; 7. Finlandia 22: Aakko 18, Tani 3, Vilponen 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!