https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"žR" przestaje już mieć znaczenie

Sławomir Bobbe
W Holandii najwięcej par chce brać ślub 6 czerwca 2006 (6.06.06.). W Polsce zamiast szczęśliwych dat, przy wyborze terminu ślubu młodzi kierują się... dostępem do sali balowej.

W Holandii najwięcej par chce brać ślub 6 czerwca 2006 (6.06.06.). W Polsce zamiast szczęśliwych dat, przy wyborze terminu ślubu młodzi kierują się... dostępem do sali balowej.

- Najbardziej zakorzenionym przesądem przy wybieraniu daty ślubu jest ten, który mówi, że w nazwie miesiąca powinna być litera „r” - mówi Krystyna Cywińska, kierowniczka bydgoskiego Urzędu Stanu Cywilnego. - Zauważyłam jednak, że przestaje to być regułą - w tym roku mieliśmy naprawdę wiele ślubów w listopadzie, miesiącu wcześniej omijanym przez młode pary.

- „R” przestaje mieć znaczenie - potwierdza ksiądz Henryk Berka, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla. - Owszem, najwięcej małżeństw zawieranych jest we wrześniu i grudniu, ale zdarzają się również małżeństwa majowe. A przecież powszechny pogląd mówi, że związki z tego miesiąca są bardzo nietrwałe. Znam kilka takich - są to bardzo dobrane i zgodne pary.

- Nie wiem, czy teraz ktoś patrzy na datę ślubu - mówi Radek, który w związek małżeński zamierza wstąpić w lipcu. - Bydgoszcz ma niewiele miejsc, w których można zrobić dużą i w miarę tanią weselną zabawę. Gdy chcesz zaprosić ponad 150 osób, masz poważny problem. Mnie udało się zaklepać takie miejsce na koniec lipca i dlatego właśnie w tym miesiącu będziemy ślubować.

- To prawda, że młodzi najpierw organizują salę na konkretny termin i to decyduje o terminie - potwierdza Krystyna Cywińska. - Dopiero mając pieniądze na wesele i miejsce, gdzie może się ono odbyć, załatwiają sprawy kościelne i urzędowe.

Więcej oryginalności, a raczej możliwości mają Holendrzy, którzy masowo rezerwują śluby na 6 czerwca 2006 roku. Ta „gładka” data przeraża Eugenię Dynarkowską, bydgoską tarocistkę. - Często zaglądają do mnie młodzi, ale raczej szukają potwierdzenia wyboru partnera, niż „magicznej” daty ślubu, bo trudno ją określić. Ten jeden termin jednak odradzam. Są tam trzy szóstki, symbol szatana. Może na tym dniu zaciążyć diabelskie fatum.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski