Dwaj bydgoszczanie, którzy zniszczyli samochody zaparkowane przy ul. Schulza w Bydgoszczy usłyszeli aż osiem zarzutów. Swoim zachowaniem spowodowali straty na łączną kwotę ponad 7 tysięcy złotych. Grozi im 5 lat więzienia.
Obaj zostali zatrzymani. Byli agresywni i wulgarni, a do tego pijani. 41-latek i jego o 6 lat młodszy kolega trafili do policyjnej izby zatrzymań.
- Wszystko zaczęło się od zgłoszenia świadka, który w miniony poniedziałek, 20 lipca, około godziny 23.25 zawiadomił dyżurnego komisariatu na bydgoskim Błoniu, że dwaj mężczyźni demolują lusterka zewnętrzne przy zaparkowanych autach - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Na miejsce natychmiast pojechali kryminalni z Błonia. Ich uwagę od razu zwrócił uciekający w ulicę Okrzei mężczyzna oraz jego kompan, który ukrył się za jednym z pojazdów.
7 tysięcy, 5 lat
Obaj zostali zatrzymani. Byli agresywni i wulgarni i pijani. 41-latek i jego o 6 lat młodszy kolega trafili do policyjnej izby zatrzymań.
- Policjanci dotarli do wszystkich właścicieli uszkodzonych pojazdów i przyjęli od nich zawiadomienia.
- Oszacowane przez pokrzywdzonych straty to łącznie kwota ponad 7 tysięcy złotych.
- Mężczyźni po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty dotyczące uszkodzenia 8 pojazdów.
- Grozi im za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
