Tu ocenia się strój pań, podziwianych na co dzień za ich czyny i pracę. Kobiety dobrze o tym wiedzą i pewnie dlatego wybór kreacji przyprawia je o ból głowy na długo przed balem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 163751" sub="Maria Pawłowska">Długa czy krótka? Czarna czy kolorowa? Zdarza się, że o wyborze sukni przesądza ostatecznie opinia partnera.
Jaką swoją balową suknię najmilej wspominają znane bydgoszczanki? Z pomocą bacznego obserwatora karnawałowych imprez Wojtka „Szczapy” Romanowskiego wytypowaliśmy panie, słynące z eleganckich i niebanalnych kreacji. Poprosiliśmy je o zdjęcie w ulubionej balowej sukni i krótki opis tego stroju.
Czerń zdobi
Zdecydowanymi miłośniczkami czarnych sukni są: prof. UMK Małgorzata Pawłowska, kierująca Kliniką Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wieku Rozwojowego, oraz dr hab. Barbara Zegarska, współwłaścicielka otwartej niedawno „Clinika Dermatoestetica”.
Barbara Zegarska preferuje gustowne małe czarne. Jedną z jej ulubionych jest ta zakupiona we Włoszech w sklepie Max-Mary (na zdjęciu). Była w niej na balu Rotary dwa lata temu. - Bardzo ją lubię. Jest uszyta z grubego, lejącego się materiału, co powoduje, że ładnie się układa. Ma dekolt z przodu. Z tyłu też jest dekolt, a pod nim kokardka i finezyjne zaszewki, podkreślające biodra - opisuje pani Barbara. Do tej sukni zakłada kolię w kolorze czarno-szaro-srebrnym, odziedziczoną po babci.
<!** Image 3 align=right alt="Image 163751" sub="Eleonora Terlecka">Małgorzata Pawłowska też uważa, że czarna suknia jest najbardziej elegancka. - Stroje w tym kolorze zajmują trzy czwarte mojej szafy - przyznaje. Tę, którą pokazujemy na zdjęciu, pomógł jej wybrać partner Wiesław Olszewski - Wygląda w niej szczególnie pięknie - uznał. Pani Małgorzata kupiła tę długą, czarną suknię balową w Deni Cler. - Jest stosunkowo prosta , ma tylko drobne kryształki powyżej talii, i właśnie takie najbardziej lubię. Byłam w niej w ubiegłym roku na balu marszałkowskim w toruńskim Dworze Artusa - wspomina.
Suknia z USA
Dominującą na balach czerń stara się przełamać Tamara Pałaszewska, współwłaścicielka hurtowni „Mart-Pol”. Dla nas wybrała zdjęcie w ulubionej sukni ekskluzywnej marki „Rocco-barocco”, którą przywiozła z amerykańskich wojaży.
- To moja ulubiona marka. Noszę wszystko tej firmy, od sportowych strojów po eleganckie ciuchy – wyznaje. Biało czarną suknię w żyrafie wzory (na zdjęciu) lubi szczególnie. - Jest wygodna. Nadaje się nie tylko na bal, ale i na plażę – uważa. Była w niej dwa lata temu na karnawałowym balu futurystycznym w hotelu „City”.
<!** Image 4 align=right alt="Image 163751" sub="Tamara Pałaszewska">W pięknych kolorowych sukniach pojawia się na balach: Eleonora Terlecka, była dyrektor szkoły, a prywatnie żona prezesa Izby Przemysłowo - Handlowej Województwa Kujawsko - Pomorskiego Piotra Terleckiego. Dla nas wybiera zdjęcie w oliwkowej kreacji z jedwabiu. - Od pasa suknia jest plisowana, górę ma dopasowaną, na ramiączkach. Jest też do niej szal ze złotymi frędzlami - opisuje ulubiony strój. - Szyła mi tę suknię pani Bożena z Torunia. To pojedynczy egzemplarz, który daje gwarancję, że na tym samym balu nie pojawi się pani w identycznej kreacji – mówi. Przed nią Bal Pracodawców i bal Izby Przemysłowo - Handlowej. Sukni na nie jeszcze nie wybrała. - Nie musi być nowa, całkiem nieźle wychodzą mi przeróbki - mówi.
<!** Image 5 align=right alt="Image 163751" sub="Barbara Zegarska">