Zobacz wideo: Tak przebiega remont kopuły bydgoskiej Bazyliki
Deficyt budżetowy wyniesie 183 miliony złotych, a pokryciem planowanego deficytu budżetowego będą wpływy z emisji papierów wartościowych w tej samej kwocie. Całkowite zadłużenie miasta wzrośnie do niemal 1,3 miliarda złotych.
Na sesji przyjęto również poprawki do budżetu miasta, jak i skorygowano wieloletnią prognozę finansową dla Bydgoszczy. Radni opozycji z PiS triumfowali gdy okazało się, że straty budżetu z powodu pandemii będą niższe niż zakładano.
- Z PIT wpływy będą o 20 mln złotych wyższe, a z CIT wyższe o 16 milionów niż wcześniej "straszono" - wskazywali radni.
To między innymi dlatego (jak również w związku z ograniczeniem wydatków na inwestycje i przeniesienie ich na przyszły rok) deficyt na rok 2020 wyniesie nie 286 milionów złotych, a 135 milionów złotych.
To Cię może też zainteresować
Miasto zakłada w przyszłym roku spadek dochodów z powodu pandemii, a także na skutek polityki rządu oraz zwiększenia wydatków bieżących - spowodowanych m. in. uruchomieniem kolejnych miejskich jednostek (np. Astorii czy Teatru Kameralnego). Bez zmian mają pozostać środki na Bydgoski Budżet Obywatelski. O 173 miliony złotych w stosunku do wartości z roku 2019 zmniejszy się nadwyżka budżetowa, a to jej stan decyduje o możliwościach inwestycyjnych miasta. Kluczowe będzie dokończenie rozpoczętych projektów i korzystanie z programów zewnętrznych, w których miasto będzie zapewniać tylko współfinansowanie.
