Znaczki zastąpią inkasenci?

Zmiana sposobu dokonywania opłat skarbowych wywołała niemałe zamieszanie w urzędach. Miasto myśli o zatrudnieniu inkasentów.

Wczoraj weszła w życie nowa ustawa o opłacie skarbowej. W urzędach skarbowych, sądach i Urzędzie Miasta wywieszono informacje o tym, że zlikwidowane zostały znaczki skarbowe.

<!** reklama left>- Teraz wszystkie opłaty muszą być przekazywane bezpośrednio na konto Urzędu Miasta. Wysłaliśmy informacje do tych instytucji, które taką sprzedaż prowadziły - wyjaśniono nam w wydziale finansowym bydgoskiego ratusza. - Nie mamy jeszcze rozporządzenia ministra, ale już przygotowujemy projekt uchwały Rady Miasta w tej sprawie. Chcemy powołać inkasentów. Jednak zatrudnienie ich to dodatkowe koszty.

Decyzja Rady Miasta może zostać podjęta za kilka tygodni. Do tej pory wpłat można dokonywać za darmo (nr konta UM: 97 1320 1117 2040 0101 2000 0187) w urzędach pocztowych, Banku Pocztowym oraz kasach Urzędu Stanu Cywilnego, ratusza „bis” przy ulicy Grudziądzkiej i sądów.

- Dla osób starszych jest to utrudnienie. Łatwiej było kupić znaczek i nakleić na dokument - mówi Małgorzata Sobieszczyk, kierowniczka Referatu Podatków Majątkowych Drugiego Urzędu Skarbowego. - Poza tym, dokonanie opłaty skarbowej należy potwierdzić, czyli do wniosku trzeba dołączyć kserokopię przelewu.

Za otrzymanie duplikatu NIP trzeba zapłacić 15 zł, za zaświadczenie o terminowym opłacaniu podatków - 21 zł, a za poświadczenie zgodności dokumentów - 5 zł.

Nowe opłaty wprowadzono także w sądownictwie.

- Dotyczą one pełnomocnictw - wyjaśnia dyrektor Henryk Tucholski z bydgoskiego sądu. - Ustawodawca określił, że opłata pobierana będzie za wydanie zaświadczenia.

Taki dokument kosztuje 17 zł.

- Adwokat będzie musiał przedstawić swoje pełnomocnictwo sądowi i tylko sąd będzie mógł ocenić, czy spełnia ono wszystkie warunki - dodaje dyrektor Henryk Tucholski.