Nasz zespół ponownie poprowadzi Jacek Woźniak, bo nowego menedżera wciąż nie ma. Polonia mocno kusi Jacka Gajewskiego, ale torunianin nie chce się zgodzić.
Po trzech meczach obecnego sezonu (w Częstochowie, Zielonej Górze i u siebie z Betardem Wrocław) rada nadzorcza ŻKS Polonia, na wniosek prezesa Jarosława Deresińskiego, zwolniła z klubu Jerzego Kanclerza. Jego miejsce zajął tymczasowo duet Jacek Woźniak (trener młodzieży) - Andrzej Polkowski (kierownik drużyny). Obaj panowie prowadzili zespół w poprzednim meczu w Lesznie.
<!** reklama>Prezes Deresiński, m.in. na łamach „Expressu”, zdradził kilka dni temu, że prowadzone są rozmowy z potencjalnymi kandydatami do przejęcia schedy po Kanclerzu. Jak się dowiedzieliśmy, Polonii najbardziej zależało na Jacku Gajewskim, byłym menedżerze Ryana Sullivana oraz Unibaksu. Torunianin jednak odmawia, bo nie chce pracować u sąsiada zza miedzy.
W środowisku żużlowym wymienia się też nazwisko Czesława Czernickiego. Co ciekawe, doświadczony szkoleniowiec rozmawiał przed tym sezonem m.in. z Polonią. Obecnie nie prowadzi żadnego zespołu i udziela się jako asystent komisarza toru.
- W swoim życiu zawodowym nie muszę już nic udowadniać. Zdobyłem dwa tytułu mistrza Polski, dwa tytułu wicemistrza, brązowe medale... Teraz zastanawiam się, czy w polskim sporcie jest w ogóle potrzebny trener, patrząc na to, co się teraz dzieje. Teraz do wzięcia są trenerzy z łapanki lub samozwańcy menedżerowie - stwierdził kilkanaście dni temu na antenie Radia Zachód. - Mam swoje zasady i jasno stawiam warunki mojej dalszej pracy. Jeżeli moje drogi z pracodawcą będą zbliżone, to nie wykluczam powrotu do polskiej ligi - dodał „Mourinho polskiego żużla” jak o Czernickim powiedział kiedyś Władysław Komarnicki, prezes Stali Gorzów.
<!** Image 3 align=none alt="Image 211508" sub="Czesław Czernicki zdobył mistrzostwo z Morawskim Zielona Góra (1991) i Unią Leszno (2007). Ostatnim jego miejscem pracy był Gorzów (2010-2011). W tym drugim sezonie doprowadził Stal do trzeciego miejsca [Fot.: Łukasz Trzeszczkowski]">Póki co, w najbliższą niedzielę składywęgla.pl Polonię ponownie poprowadzą Woźniak z Polkowskim.
- Do składu wraca Greg Hancock, który poprzedni sezon spędził w Tarnowie. Uważam, że stać nas na dobry wynik, nawet na zwycięstwo. Warunek jest oczywiście jeden: wszyscy muszą pojechać na swoim poziomie - mówi „Expressowi” Jacek Woźniak.
W ekipie „Jaskółek” zabraknie awizowanego w składzie Leona Madsena, który 1 maja upadł w meczu ligi duńskiej i doznał wstrząsu mózgu. Jego miejsce zajmie Jakub Jamróg lub 24-letni Duńczyk Patrick Hougaard, którego Unia zakontraktowała w otwartym przedwczoraj okienku transferowym.