Jacek Kurski nie jest już prezesem TVP. Taką decyzję podjęła Rada Mediów Narodowych. Zrobiła to pod silną presją - zmiana prezesa TVP była warunkiem podpisania przez prezydenta ustawy, dzięki której media publiczne otrzymają blisko 2 mld zł.
Według informacji Wirtualnej Polski, Jacek Kurski został doradcą Zarządu TVP.
Na miejsce odwołanego Jacka Kurskiego, Rada Nadzorcza TVP S.A. delegowała Macieja Łopińskiego. Oficjalnie będzie on tylko pełnił obowiązki prezesa TVP. Łopiński sprzeciwiał się w ubiegłym tygodniu odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP.
Łopiński to były dziennikarz i poseł. Był działaczem opozycji w czasach PRL, a w latach 2005-2010 szefem Kancelarii Prezydenta.
W 2017 roku objął funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej TVP.
Jak podaje Wp.pl, najbliżsi współpracownicy odchodzącego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego pozostają na swoich stanowiskach i zachowują nadzór nad Telewizyjną Agencją Informacyjną.
Z zarządu TVP - na wniosek członków zarządu - Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza - odwołano Marzenę Paczuską-Tętnik. W piśmie do którego dotarł portal wPolityce.pl, Kurski i Matyszkowicz podają szereg zarzutów pod adresem Paczuskiej. Wskazują m.in. na wstrzymanie w 2019 roku - za sprawą decyzji Paczuskiej-Tętnik - emisji już zleconych billboardów sponsorskich do meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej, co miało przynieść bezpowrotną stratę w wysokości 272 tys. złotych. Twierdzą, że było to głosowanie „na złość” prezesowi zarządu, w którym „duet Paczuska - Pałka głosował w sposób nieprzemyślany i bez zrozumienia treści uchwał”.
W piśmie znalazł się także zarzut, iż Marzena Paczuska-Tętnik w chwilach trudnych, wymagających podejmowania decyzji obarczonych ryzykiem, wstrzymywała się od głosu - w sumie aż 43 razy - czytamy na wPolityce.pl.
Roszady w zarządzie TVP mają szerszy kontekst polityczny i pośrednio uderzają w pozycję prezydenta Andrzeja Dudy w obozie władzy. – Odejście "Paczki" to cios dla prezydenta. Ale jak chciał, tak ma. Bitwę może wygrał, wojnę przegrał - oceniają w rozmowie z WP.pl anonimowi informatorzy.
Po majowych wyborach prezydenckich może okazać się, że Jacek Kurski powróci na stanowisko prezesa TVP.
