Zobacz wideo: Sprawdzamy, co w Polsce drożeje najszybciej.
Na najbliższej sesji Rady Miasta Bydgoszczy dojdzie do odwołania wiceprzewodniczącego rady. Odpowiedni punkt znalazł się już w programie posiedzenia. Stanowisko opuści reprezentant progresywnej lewicy z Inicjatywy Polskiej Szymon Wiłnicki.
- Zgodnie z umowa koalicyjną, po połowie kadencji miało dojść do zmiany na tym stanowisku, teraz ma ono przypaść przedstawicielowi Nowoczesnej. Praca wiceprzewodniczącego właściwie nie różni się od tego czym zajmuje się każdy z radnych poza momentem sesji, kiedy trzeba zastąpić przewodniczącą, gdy ta akurat jej prowadzić nie może - mówi Szymon Wiłnicki.
To Cię może też zainteresować
Przedstawicieli Nowoczesnej mamy w Radzie Miasta Bydgoszczy dwoje - to radna Joanna Czerska-Thomas i Robert Langowski. Szymona Wiłnickiego ma zastąpić - jak się dowiadujemy nieoficjalnie - radna Joanna Czerska Thomas.
Przez pandemię posiedzenia rady odbywają się w trybie zdalnym, jednak najbliższa sesja będzie inna.
- By nie było żadnych nieporozumień i problemów, po zasięgnięciu opinii radcy prawnego uznano, że odwołanie i wybór wiceprzewodniczącego musi odbyć się w głosowaniu bezpośrednim. Stąd przewodnicząca rady w pewnym momencie ogłosi trzygodzinną przerwę, by radni zdołali dotrzeć do ratusza i oddać głosy - wyjaśnia zawiłości procedury Zdzisław Tylicki, radny SLD.
Być może nie będzie to ostatnia wymiana wiceprzewodniczącego. Może dojść do niej także na lewicy, gdzie zakładano, że po odejściu Ireneusza Nitkiewicza z klubu, pozostała trójka radnych będzie dzieliła między siebie wiceprzewodniczenie radzie do końca kadencji.
