Największe zainteresowanie wśród startujących ViP-ów w sobotnim 4. Crossie Bydgoskim wzbudzał aktor, grający m.in. w serialu „M jak miłość”, Przemysław Cypryański.
Zaproszony celebryta, który cieszył się popularnością szczególnie wśród płci pięknej, okazał się niezwykle otwartą, uśmiechniętą osobą. W Myślęcinku rozdał setki autografów i pozował do wielu zdjęć.
- To już moja kolejna wizyta w Bydgoszczy - mówił Przemysław Cypryański. - Poprzednio byłem w waszym mieście trzy lata temu przy okazji drugiego zlotu fanów serialu „M jak miłość”. Przyznam, że za każdym razem mam bardzo napięty program zajęć i nie mam zbyt wiele czasu na zwiedzanie miasta. Zawsze jednak spotykam tu otwartych i serdecznych ludzi.<!** reklama>
Jak się okazuje, lubiany aktor jest wyjątkowo wysportowanym człowiekiem.
- Biegam regularnie i biorę udział w akcjach biegowych - mówił „Expressowi”. - Kiedy chodziłem do szkoły, zdobyłem brązowy medal w mistrzostwach województwa poznańskiego (pochodzi z małej miejscowości koło Wrześni - dop. aut.) na dystansie 2 km. Później miałem kilka lat przerwy, ale cały czas utrzymywałem sprawność ruchową. Rok temu wystartowałem po raz pierwszy w Biegu Niepodległości w Warszawie na dystansie 10 km. Uzyskałem czas 40 minut i 23 sekundy. W tym roku zdecydowałem się na start w Maratonie Warszawskim. Zakładałem wynik poniżej 3 godzin i 30 minut. Udało się - finiszowałem z rezultatem 3 godziny 28 minut i 50 sekund.
Podczas crossu w Bydgoszczy, który inaugurował kampanię reklamową przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata (24 marca 2013) nasz celebryta pokonał 6-kilometrową trudną trasę w 24 minuty i 22 sekundy, zajmując 31 miejsce wśród blisko 300 startujących!
Na wyniki Cypryańskiego z niedowierzaniem patrzył zastępca prezydenta, były mistrz świata w wielobojach, członek władz PZLA, Sebastian Chmara. - Jak Przemek jeszcze trochę potrenuje, to zaprosimy go do kadry biegów przełajowych. Nasi zawodnicy prezentują niski poziom w porównaniu ze światowym, więc nasz gość miałby ułatwione zadanie - podsumował.
Zobacz galerię: "M jak miłość" do biegania