Przy Sułkowskiego koła buksowały w pośniegowej mazi. Na Cieszkowskiego autobus musiał czekać, bo ktoś zaparkował prawie na środku jezdni. Pomorska - hałdy śniegu zawęziły pole manewru.
<!** Image 2 align=right alt="Image 142856" sub="Pasażerowie autobusów powinni uzbroić się w cierpliwość. Kierowanie pojazdem o dużych gabarytach w takich warunkach do łatwych nie należy. Śnieg i nieroztropni kierowcy parkujący swoje auta byle jak to tylko niektóre utrudnienia Fot. Miłosz Sałaciński">Pasażerom nóż się w kieszeni otwiera i klną na czym świat stoi. Cenny czas upływa, a końca postoju w korku nie widać. Obrywa się kierowcom, którzy bezradni wobec ataku zimy (typowego jak dla tej pory roku), jak co dzień przedzierają się przez miasto. - A co ja mam zrobić? - pyta jeden z nich zaczepiony wczoraj nieopodal dworca. - Ludzie narzekają, a ja muszę jechać...
Specjaliści od nadzoru ruchu monitorują miasto. Już wiadomo, że trzeba czym prędzej wywieźć odgarnięty z ulic wcześniej śnieg, bo pozbawieni możliwości postoju w wyznaczonych miejscach kierowcy zostawiają auta na jezdni.
„71” nie jest w stanie przejechać przez wąskie uliczki Śródmieścia. - Najgorzej jest na Cieszkowskiego, przy Pomorskiej, przy Śniadeckich no i na Gdańskiej - czyta szczegóły zimowego raportu Joanna Lisowska z Wydziału Nadzoru Ruchu MZK. - Musimy wzywać straż miejską, albo policję, żeby usunąć wozy z jezdni.
<!** reklama>Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej, potwierdza, że takich zgłoszeń jest ostatnio więcej. - W sobotę wzywano nas dwukrotnie na Chodkiewicza, nieopodal marketu AS, wczoraj interwencja dotyczyła Gdańskiej, koło McDonalda. Średnio dwa, trzy razy w tygodniu trzeba wzywać holownik, by ściągnął samochód tarasujący jezdnię i umożliwił w ten sposób przejazd tramwajom bądź autobusom - mówi rzecznik.
Parkujący na ulicy to nie wszystko. Kierowcy mają naprawdę pod górkę. - Zamczysko, Jeździecka, Saperów, Smukalska - tam bywa ciężko. TIR zablokował ulicę i nie był w stanie ujechać ani kilometra, a autobus stał tuż za nim i też musiał czekać. Jeszcze gorzej było przy Ujejskiego, Kujawskiej, Szubińskiej - donosi Wydział Nadzoru Ruchu MZK. - Zresztą i na płaskim terenie nie jest lepiej. Pośniegowa maź na Sułkowskiego wystarczy, żeby koła samochodu kręciły się w miejscu.
MZK twierdzi, że opóźnienia w rozkładzie jazdy są niewielkie, w tej chwili kilkuminutowe. - Zdarzają się też drobne awarie, ale radzimy sobie z nimi - uspokaja Roman Obarek, kierownik Zakładu Autobusowego MZK w Bydgoszczy. - Wiele szkód wyrządza autobusom sól, ale nie ma możliwości wyeliminowania jej w czasie walki z zimą.
Ulice z utrudnieniami
Pomorska, Cieszkowskiego, Gdańska, Śniadeckich, Chodkiewicza. Zamczysko, Jeździecka, Saperów, Smukalska, Szubińska, Ujejskiego, Kujwska, Sułkowskiego