Jak wygląda sytuacja na drogach krajowych? - Jak na takie opady, jest wyjątkowo spokojnie. Kierowcy powinni jednak być czujni - twierdzą drogowcy. Stosunkowo ciężka sytuacja była na trasie z Bydgoszczy do Chełmży, gdzie pod wpływem wiatru i śniegu tworzyły się zaspy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 205509" sub="fot.: Tomasz Czachorowski">
Sytuacja na drogach krajowych nie wygląda najgorzej. - Jest wyjątkowo spokojnie. Pomimo obfitych opadów śniegu, na korzyść działa temperatura lekko powyżej zera. Dzięki temu sól na drogach działa i drogi są już czarne i mokre - tłumaczy Tomasz Okoński z bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich podaje, że stosunkowo ciężka sytuacja była na trasie z Bydgoszczy do Chełmży, gdzie gdzie wiatr nawiewający śnieg tworzył zaspy w rejonie miejscowości Nawra i Kończewice. W odśnieżanie dróg wojewódzkich od rana zaangażowanych było 80 osób.
<!** reklama>
W regionie nie odnotowano żadnych kolizji ani wypadków. Jedynym incydentem, który miał miejsce w czasie opadów śniegu, było zatrzymanie się tira na krajowej „piątce” między Kołaczkowem i Rynarzewem. - Z tego co nam wiadomo, powodem była awaria pojazdu. W godzinach porannych obowiązywał tam jeszcze ruch wahadłowy - podaje sierż. Marcin Górak z Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią.
Czytaj też:
Ponowny atak zimy w InowrocławiuNa drogach krajowych pracuje obecnie 45 pługów, 47 pługosolarek, 5 sprzętu przeciwgołoledziowego. Zaangażowanych w akcje usuwania śniegu jest też ponad 100 pracowników. - Sytuacja jest pod kontrolą, ale kierowcy powinni uważać, zwłaszcza gdy wybierają się w dalszą podróż. Szczególną ostrożność należy zachować zwłaszcza nad ranem, kiedy temperatura jest niższa - zaznacza Okoński.
Wszelkie informacje dotyczące sytuacji na drogach nie tylko naszego regionu ale i kraju można uzyskać pod numerem infolinii drogowe 19 111 lub lokalnie w Punkcie Informacji Drogowej 52 323 45 10.