Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone motoshow w Paryżu

sier, vw.press-bank.pl, newsroom.toyota.eu, onet.pl, wp.pl, v10.pl, worldcarfans.com, autoblog.com
Mercedes AMG GT z silnikiem 4,0 l o mocy 462 koni mechanicznych. Dla amatorów jeszcze mocniejszych wrażeń przygotowano odmianę GT S (510 koni mechanicznych i 650 Nm)
Mercedes AMG GT z silnikiem 4,0 l o mocy 462 koni mechanicznych. Dla amatorów jeszcze mocniejszych wrażeń przygotowano odmianę GT S (510 koni mechanicznych i 650 Nm) media.daimler.com
W Paryżu trwa Międzynarodowy Salon Samochodowy. Światową premierę ma około 100 modeli. Wybraliśmy najciekawsze - naszym zdaniem - propozycje koncernów.

Jeśli ktoś ma trochę wolnego czasu i pieniędzy, na pewno zdąży. Paryskie motoshow zostało otwarte dla zwykłych zwiedzających w sobotę i potrwa do 19 października. Imprezę poprzedziły dwa dni prasowe.

Patrząc na specyfikację prezentowanych pojazdów, trudno nie zauważyć, że producenci coraz bardziej idą w stronę alternatywnych napędów. Nie mają wyjścia, unijne przepisy dotyczące emisji CO2 będą się zaostrzać.

Hybryda o potężnej mocy

Pierwsze w historii swojej marki hybrydowe auto zaprezentowało Lamborghini. Jeśli ktoś jednak myśli, że Włosi rezygnują z produkcji pojazdów o potężnych benzynowych silnikach, uspokajamy. Koncepcyjny model Asterion będzie wyposażony w motor V10 o pojemności 5,2 litra, a trzy silniki elektryczne będą go uzupełniać. Łączna moc pojazdu wyniesie 910 KM. Pozwoli to na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3 sekundy i osiągnięcie maksymalnej prędkości 320 km/h. Lamborghini asterion ma średnio zużywać zaledwie 4,2 l benzyny na 100 km (żeby osiągnąć taki wynik raczej będzie trzeba zapomnieć o szaleńczej jeździe), a na samych silnikach elektrycznych może przejechać do 50 km. Asterion różni się wyglądem od ostatnich modeli Lamborghini. Można w nim znaleźć pewne nawiązania do legendarnego modelu Miura.

Szukaj stacji z wodorem

Segment hybrydowych aut, na którym Lamborghini zaczyna dopiero raczkować, już dawno opanowała Toyota. To jednak nie nowy elektryczny czy hybrydowy pojazd tej marki wywołał największe zainteresowanie w Paryżu. Japończycy zaprezentowali bowiem model o nazwie Fuel Cell Sedan - czteroosobową limuzynę, zasilaną wodorowymi ogniwami paliwowymi. To żaden prototyp, a wersja produkcyjna. Samochód jest rozwinięciem modelu koncepcyjnego Toyota FCV, który został zaprezentowany w Tokio w 2013 roku. Pojazd jest napędzany energią z ogniw paliwowych, zasilanych wodorem. Osiągi i zasięg Toyoty odpowiadają pojazdom segmentu D z tradycyjnymi silnikami benzynowymi, a napełnianie zbiorników wodorem zajmuje jedynie 3 minuty. W dwóch zbiornikach magazynowany jest wodór sprężony do ciśnienia 700 barów. W przedniej części pojazdu znajdują się silnik elektryczny i jednostka sterująca.

Jak informuje producent, samochód trafi do sprzedaży w Japonii w kwietniu 2015 r, a latem zadebiutuje także w Europie i USA. Cena modelu w Japonii będzie wynosiła ok. 7 milionów jenów (ok. 215 tys. zł). Początkowo sieć sprzedaży zostanie ograniczona wyłącznie do regionów o rozwiniętej infrastrukturze do tankowania wodoru. Ceny pojazdu w Europie i USA, dokładna specyfikacja, wyposażenie oraz plany sprzedaży zostaną ogłoszone w późniejszym terminie.

Pierwszy taki passat w historii

Volskwagen pokazał w Paryżu nową generację passata. Oprócz aut ze standardowymi napędami pojawi się wersja GTE, która będzie hybrydą. Układ napędowy modelu będzie się składał z silników: benzynowego 1,4 TSI (156 KM) oraz elektrycznego (115 KM), zasilanego energią z baterii litowo-jonowej. Moc systemowa nowego GTE - przy maksymalnym wykorzystaniu obu jednostek - to 218 KM. Przy pełnym zbiorniku paliwa i naładowanej baterii zasięg GTE przekracza 1 000 km. W elektrycznym trybie auto pokona natomiast do 50 km z maksymalną prędkością 130 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!