https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"žExpress" rozmawia z Cezarym Stefańczykiem, obrońcą bydgoskiego Zawiszy

zbigniew boniek, wychowanek Zawiszy
Zimą odszedł z ekstraklasowego ŁKS Łódź. Wybrał dobrze sobie znane miejsce, bo w Bydgoszczy grał już wcześniej. Czy w niedzielę będzie cieszyć się z Zawiszą z kolejnego awansu?

Zimą odszedł z ekstraklasowego ŁKS Łódź. Wybrał dobrze sobie znane miejsce, bo w Bydgoszczy grał już wcześniej. Czy w niedzielę będzie cieszyć się z Zawiszą z kolejnego awansu?

Przychodząc do tego klubu ponad dwa lata temu, chyba Pan nie przypuszczał, że tak szybko nadarzy się szansa na grę w ekstraklasie?

Muszę przyznać, że byliśmy wtedy średniakami. Faktycznie, nie sądziłem, że realia tak szybko się zmienią. Z mojej strony powrót do Bydgoszczy był bardzo dobrym posunięciem.<!** reklama>

Przed wami ostatnie 90 minut...

I może być nawet tak, że awansujemy razem z Piastem. Przy naszym remisie i porażce Pogoni w Gdyni, taki scenariusz jest możliwy.

Trener Jurij Szatałow zaczął was już do tego meczu mobilizować?

Do tej pory raczej starał się zdjąć z nas tą presję. Staraliśmy się skupiać tylko na najbliższym meczu, nie patrzeć w przyszłość. Ale co to ukrywać, kiedy pojawił się Szatałow marzyliśmy o sytuacji, w której znajdujemy się obecnie. Musimy postawić tylko kropkę nad „i”. Przed meczem czeka nas jeszcze dokładna analiza gry rywala i ruszamy do Gliwic.

Jest Pan w kontakcie z Tomaszem Podgórskim z Piasta, z którym grał Pan wcześniej w Zawiszy?

Tak, ale nie będziemy rozmawiać przed meczem. Pogadamy później.

Pełno bydgoszczan będzie was również oglądać w telewizji, zapowiada się wyjątkowa niedziela...

Będziemy musieli z tymi emocjami sobie poradzić. Zagramy swoje, o trzy punkty, najlepiej jak potrafimy!


Zbigniew Boniek, wychowanek Zawiszy

Żyję już mistrzostwami Europy, lecz na razie najbardziej interesuje mnie to, co się wydarzy w niedzielę w I lidze. Gdyby bydgoskiej drużynie udało się wejść do ekstraklasy, byłoby to coś pięknego i fantastycznego. Jeszcze niedawno Zawisza był w drugiej lidze, a tu nadarza się taka okazja. Życzę temu klubowi awansu. Byłby to też wielki sukces miasta. Zatem w niedzielę będą kibicował Zawiszy. Potem dopiero przyjdzie czas na Euro.

rozmawiał MARCIN KARPIŃSKI

__

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski