https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Zepsute oczy kupione na bazarze

Katarzyna Oleksy
Okulary korekcyjne po dużo niższych cenach niż w salonach optycznych są dostępne, m.in., na bydgoskich targowiskach. Jednak korzystanie z nich może nie wyjść nam na zdrowie.

Okulary korekcyjne po dużo niższych cenach niż w salonach optycznych są dostępne, m.in., na bydgoskich targowiskach. Jednak korzystanie z nich może nie wyjść nam na zdrowie.

<!** Image 2 align=left alt="Image 18958" >Oferta dostępna, między innymi, w bydgoskich aptekach, marketach, na bazarach czy w niektórych oddziałach poczty dotyczy okularów do czytania, czyli tzw. „plusów”. Za parę, która w salonie optycznym kosztuje kilkadziesiąt złotych, w aptece zapłacimy 10 zł. - Klienci często kupują u nas takie okulary- opowiada Wioletta Mrotek z apteki „Piastowskiej”. - Na zakup decydują się przede wszystkim ze względu na cenę. Tłumaczymy im jednak, że nie można ich nosić non stopi trzeba udać się na konsultację do okulisty. Dodatkowo, każda para posiada informację ostrzegawczą na etykiecie.

Niepewne pochodzenie

Niską cenę okularów z apteki przebijają bazary i markety, w których kupimy je nawet po... 3 zł! Bardzo niska cena może oznaczać też bardzo złą jakość produktu oraz jego niepewne pochodzenie. - Każdy wyrób medyczny wprowadzony do obrotu musi posiadać znak CE, oznaczający zgodność z dyrektywą europejską w tym wypadku dotyczącą wyrobów medycznych. Nie trzeba więc na nie posiadać zezwolenia - tłumaczy Andrzej Karczewicz, kierownik Wydziału Nadzoru Rynku Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. - Powinny zawierać też etykietęw języku polskim oraz adres i nazwę wytwórcy. Jeśli jego siedziba jest poza krajami Unii, dodatkowo musi być podana nazwa i adres autoryzowanego przedstawiciela lub importera z siedzibą w UE.

Jak zapewnia Ewa Przybylinska z Komendy Miejskiej Policji, już wkrótce pochodzenie produktów szeroko dostępnych w naszym mieście będzie sprawdzane. - Będziemy brać pod uwagę, czy legalność i źródło pochodzenia zgodne jest z określonymi przepisami i normami.

Jak twierdzą specjaliści, największe ryzyko związane jest ze złym doborem odpowiednich szkieł. Znawcy alarmują, że „zwykły” człowiek nie jest w stanie odpowiednio ich dopasować.

- Niezbędna jest konsultacja okulistyczna. Wszystkie okulary posiadają konkretne parametry. Lekarz musi dobrać odpowiednią moc, często się przecież zdarza, że moc jednej soczewki będzie różniła się od drugiej - tłumaczy Zofia Opalińska z zakładu optycznego „A.B. Opalińscy”. - Ważny jest też, między innymi, rozstaw źrenic oraz oś optyczna soczewek. Okulary z rynku nie trzymają mocy, to znaczy, że może dochodzić do nieodpowiedniego załamania światła, przez co obraz będzie zniekształcony.

Bóle głowy i nudności

Okuliści przestrzegają, że źle dobrane okulary mogą wywołać bóle oczu, głowy czy nawet nudności.

- To reakcja łańcuchowa i czasami możemy nie zdawać sobie sprawy z przyczyn złego samopoczucia - komentuje lekarz okulista, Małgorzata Komorowska. - Zły dobór szkieł nie grozi na szczęście trwałym uszkodzeniem oczu, może jednak wywołać ich stany zapalne, na przykład zapalenie spojówek.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski