Zestawienie zarobków w przemyśle i budownictwie w miastach wojewódzkich oraz będących siedzibą sejmików, przygotowała Gazeta Prawna na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystycznego.
Z danych wynika, że poziom płac w przemyśle i budownictwie w Bydgoszczy (liczony wspólnie) wzrósł od 2010 roku o ponad 1000 złotych, z 2930 zł do 4089 złotych. To spory skok, jednak w zestawieniu z płacami w innych miastach wojewódzkich, często mniejszych od Bydgoszczy nie robi na nikim wrażenia. Gorzej płacą tylko w Kielcach, Zielonej Górze, Gorzowie i Białymstoku.
W pierwszym kwartale 2018 roku w budownictwie płacono u nas średnio przeciętnie 3 854 złote, przy średniej w kraju na poziomie 4594 zł. Z kolei w przemyśle przeciętne zarobki w Bydgoszczy to 4389 zł, przy średniej w kraju sięgającej 4706 złotych. Oczywiście, statystyki jak zwykle w tego typu zestawieniach zawyża Warszawa, ale konfrontując poziom bydgoskich płac z innymi miastami wojewódzkimi również nie wypadamy dobrze.
I tak w Gdańsku w przemyśle płacą przeciętnie 6664 zł, a w budownictwie 5267 zł. W Poznaniu to odpowiednio 6395 zł i 5303 zł. W Opolu to zarobki na poziomie 5287 zł i 4452 zł. Nawet w dużo mniejszym Toruniu płacą lepiej - w przemyśle 4651 zł, a w budownictwie 4452 zł.
300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie.
