Gdybyśmy byli członkami NATO, wojna by się nie zaczęła. Chciałbym otrzymać gwarancje bezpieczeństwa dla mojego kraju, dla mojego narodu - mówił w wywiadzie Zełenski.
Prezydent Ukrainy wyraził również swoją wdzięczność za pomoc otrzymywaną od NATO.
Jeśli członkowie NATO są gotowi zobaczyć nas w sojuszu, zróbmy to natychmiast, ponieważ ludzie umierają każdego dnia - podkreślił.
Zełenski zaznaczył również, że istnieją "kompromisy", których Ukraina nie może przyjąć.
Są kompromisy, na które nie możemy być gotowi jako niepodległe państwo - powiedział.
Nie można po prostu zmusić prezydenta innego kraju do uznania czegokolwiek za pomocą siły - dodał.
Jestem gotowy na negocjacje z nim (Putinem - przyp. red.). Byłem gotowy przez ostatnie dwa lata. I myślę, że bez negocjacji nie możemy zakończyć tej wojny - zaznaczył prezydent Ukrainy w odniesieniu do rozmów negocjacyjnych z Rosją.
