https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żeby historia się nie powtórzyła

Jarosław Hejenkowski
Cztery lata ma trwać budowa nowego obiektu leczniczego obok ogrodów papieskich. Inwestorami są miejscowi przedsiębiorcy.

Cztery lata ma trwać budowa nowego obiektu leczniczego obok ogrodów papieskich. Inwestorami są miejscowi przedsiębiorcy.

<!** Image 2 alt="Image 159511" sub="Nowy pensjonat ma być zdecydowanie ładniejszy niż zniszczona kamienica, która obecnie straszy nad stawem Fot. Jarosław Hejenkowski
">W zyskującym coraz ładniejszy wygląd parku kamienica przy ulicy Rąbińskiej 1 stanowi przykry dla oka dysonans. Budynek był zagrożony katastrofą budowlaną, a jeszcze do niedawna mieszkali tam ludzie. Obiekt w końcu opuścili ostatni lokatorzy, a on sam został wystawiony przez miasto na sprzedaż. Kupiły go dwie kujawskie firmy: „Field-Fresh” z Borkowa Ewy Kossak oraz miejska „Dominika” Małgorzaty Domańskiej.

- Cieszy, że oferentami są firmy i osoby związane z Inowrocławiem - ocenia wiceprezydent Wojciech Piniewski, ale jeszcze bardziej istotne są plany, które obie panie wiążą z tym budynkiem. Chcą tam umiejscowić stylowy pensjonat, który ma nazywać się „Wiktoria Wellness”. Mają być tam pokoje hotelowe, sale konferencyjne oraz spa. - Nie powstanie tu gigant hotel, bo nabywca na cele pensjonatowe przeznaczyć może tylko 25 procent jego powierzchni kubaturowej. Resztę stanowić muszą tereny zielone - dodaje Wojciech Piniewski.

<!** reklama>Zdania mieszkańców na temat okoliczności całej transakcji są podzielone. Jedni cieszą się, że „wreszcie ktoś zajmie się tą ruderą”, ale inni wskazują, że budynek został sprzedany wyjątkowo tanio.

- Lepiej było by wyremontować samemu. Chociażby dla sentymentu powinni zadbać o ten gmach, a o kwocie za tę ziemię w ogóle nie wspomnę, bo wstyd - komentuje jeden z mieszkańców. Ktoś inny z kolei obawia się, że wszystko skończy się tak, jak z tajemniczym amerykańskim inwestorem, który kupić ziemię tuż obok i obiecał w ciągu trzech lat postawić tu wielkie sanatorium. Tymczasem mijają już dwa lata, a żadnych robót nie zaczęto.

Obecnie w Solankach jest wiele pensjonatów, jednak duża część z nich używa tych nazw na wyrost. Są to po prostu kamienice, w których mieszkający ludzie udostępnili pokoje noclegowe.

Jeśli jednak lokalni przedsiębiorcy spełnią zapowiedzi, okolice stawu powinny w ciągu kilku lat znacznie wypięknieć, bowiem tuż za nowym pensjonatem ma powstać pijalnia wód mineralnych oraz palmiarnia.

Pensjonat

  • ma powstać do 31 XII 2014
  • kamienica kosztowała 653 tys. zł
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski