Ze "žSkorpionami" bez Davidssona

Nasz zespół będzie musiał radzić sobie bez jednego ze swoich liderów. Jednak nie powinien mieć kłopotów z pokonaniem PSŻ.

<!** Image 2 alt="Image 93368" sub="Jonas Davidsson (czerwony kask) ostatnio spisywał się bardzo dobrze. W rundzie rewanżowej sezonu zasadniczego uzyskał średnią 2,061 pkt/bieg. Niestety, w najbliższych meczach Polonii nie wystąpi. Szweda będą zastępować koledzy z zespołu, m.in. Krzysztof Buczkowski (niebieski kask). Fot. Jarosław Pabijan">Jonas Davidsson zaliczył groźny upadek we wtorkowym meczu Elitserien. Po szczegółowych badaniach okazało się, że Szwed ma złamane żebro, zbitą śledzionę i uszkodzone płuco. Zawodnik został w szpitalu.

Pojutrze do domu

Obcokrajowca Polonii czeka teraz intensywna rehabilitacja. Davidsson chce zrobić wszystko, aby wrócić na tor 14 września. Tego dnia w Zielonej Górze odbędzie się finał eliminacji do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Informacje, które przekazał nam trener Zenon Plech, wskazują na to, że może mu się to udać.

<!** reklama>- Rozmawiałem z jego ojcem. Przekazał mi, że Jonas już w niedzielę ma być w domu - mówi szkoleniowiec.

Póki co, poloniści będą jednak musieli radzić sobie bez Szweda. Na szczęście, Davidsson bardzo dobrze radził sobie w rundzie rewanżowej sezonu zasadniczego, w której uzyskał trzecią średnią biegopunktową w drużynie (lepsi są tylko Andreas Jonsson i Emil Sajfutdinow). Dzięki temu będzie można skorzystać z przepisu o zastępstwie zawodnika. Oznacza to, że w czterech wyścigach będą jechać za niego koledzy z zespołu.

Inni też mieli pecha

<!** Image 3 align=right alt="Image 93370" sub="Liderem poznańskich „Skorpionów” jest Adam Skórnicki, który dwa tygodnie temu zdobył złoty medal indywidualnych mistrzostw Polski. Fot. Jarosław Pabijan">Nie tylko Szwed upadał w tym tygodniu na tor. W poniedziałek wywrotkę zaliczył Simon Stead. Pierwsze diagnozy mówiły o złamanym kciuku. Jednak po szczegółowych badaniach okazało się, że kości są całe.

Pech dopadł również Michała Łopaczewskiego, który poobijał się w finale młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski. Zawodnik ma kontuzjowane kolano i czeka go przymusowa przerwa.

Pod numerem „13” wpisany został więc Damian Adamczak. To młody, 17-letni zawodnik, który dopiero w maju zdał egzamin na licencję „Ż”. Ostatnio leczył złamaną rękę, ale teraz czuje się już dobrze. W niedzielę nie wyjedzie jednak na tor. Od pierwszego biegu ma go zastępować Emil Sajfutdinow.

Pomimo absencji Davidssona nasz zespół nie powinien mieć kłopotów z pokonaniem „Skorpionów”. Żużlowcy z Wielkopolski „rzutem na taśmę” zapewnili sobie awans do czołowej czwórki i w rundzie finałowej nie powinni poprawić swojej pozycji. Tym bardziej, że PSŻ groźny jest tylko na własnym torze.

Polonia: 9. Okoniewski, 10. Buczkowski. 11. Jonsson, 12. J. Gollob, 13. Davidsson (z/z), 14. Adamczak, 15. Jędrzejewski, 16. Sajfutdinow.

PSŻ: 1. Skórnicki, 2. Kłopot, 3. Kościuch, 4. Suchecki, 5. Trojanowski, 6. Dziatkowiak.

Jutro zamieścimy program zawodów

Zamiana gospodarzy

Niedzielny mecz z PSŻ Poznań inauguruje rundę finałową (mecz i rewanż, każdy z każdym). Za tydzień Polonia pojedzie do Gdańska. Następny termin (7 września) przewidywał konfrontację na własnym torze z Intarem Ostrów. Nastąpiła jednak zmiana gospodarza i mecz odbędzie się w Wielkopolsce. Dlaczego? Bo na naszym stadionie rozegrane zostaną zawody o Wielką Nagrodę Polski. Wprawdzie światowa elita zawita na Sportową dopiero 13 września, ale bydgoski stadion już kilka dni wcześniej musi trafić w ręce pracowników IMG, czyli firmy posiadającej prawa do cyklu Grand Prix.

Intar przyjedzie do Bydgoszczy w następnej kolejce, czyli 21 września. Pozostałe mecze polonistów w rundzie finałowej rozegrane zostaną zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

Wyjazd do Gdańska

Kibice zrzeszeni w Polonia Bydgoszcz Net F@ns organizują wyjazd na mecz do Gdańska (31 sierpnia). Koszt przejazdu autokarem w obie strony wynosi 35 złotych. Zapisy przyjmowane będą podczas najbliższego meczu w sektorze zajmowanym przez Net F@ns. Można też dzwonić pod numer telefonu 0-889-560-348 lub zajrzeć na forum internetowe www.pbnf.pl/forum (trzeba kontaktować się z Wulfikiem). Przy zapisie należy podać numer dowodu osobistego lub legitymacji szkolnej, a w przypadku osób niepełnoletnich przedstawić podpisaną przez opiekunów zgodę na wyjazd.

Dziś jeżdżą pary

W Grudziądzu, Rawiczu i Gdańsku odbędą się eliminacje mistrzostw Polski par klubowych. Z każdego turnieju do finału (5 września, Toruń) zakwalifikują się po dwa najlepsze duety. Stawkę uzupełnią jeźdźcy Unibaksu.

Polonia walczyć będzie dziś w Gdańsku. Trener Plech desygnuje do boju Rafała Okoniewskiego i Krzysztofa Buczkowskiego (rezerwowy Marcin Jędrzejewski).

- To może być idealne przetarcie przed czekającym nas meczem ligowym. Nie wiem tylko, jaki tor przygotują gospodarze na piątek... - mówi Zenon Plech.

Rywalami będą pary z Leszna, Rybnika, Tarnowa i Gdańska. W zawodach wystartuje także juniorski duet gospodarzy, ale nie będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu ostatecznej kolejności.

Fakty

Kciuki za Intar

• W grupie walczącej o awans odbędzie się także mecz Intar Ostrów - Lotos Gdańsk (niedziela, godz. 19.00).
• Bydgoscy kibice powinni trzymać kciuki za gospodarzy. Ewentualna wygrana Intaru przybliży Polonię do awansu.
• Lotos pojedzie w optymalnym zestawieniu. Kłopoty mają za to ostrowianie, którzy wystąpią bez swoich liderów: Daniela Nermarka i Jonasa Kylmaekorpiego. Obaj są kontuzjowani.
• Aktualna sytuacja w tabeli: