Ze złodziejami na ostro

W tym roku bydgoscy policjanci musieli strzelać już w trzech przypadkach. Za każdym razem chodziło o odzyskanie kradzionych samochodów.

Nawet kilkanaście kul nie zatrzymało podejrzanego, który w czwartek wieczorem uciekał policjantom sekcji samochodowej KMP kradzionym audi S-8 z ulicy Gdańskiej. Auto znaleziono kilka godzin później na rogu Lelewela i Kasztanowej. Był to już trzeci w tym roku przypadek użycia broni służbowej przez bydgoskich policjantów.

<!** reklama left>1 sierpnia przy ulicy Bortnowskiego w Fordonie funkcjonariusze oddali dwa strzały ostrzegawcze w powietrze w pościgu za dwoma złodziejami samochodowymi. Sprawcy usiłowania kradzieży vw passata zostali zatrzymani.

21 marca br. policjanci z bydgoskiej komendy miejskiej urządzili w Osielsku zasadzkę na złodzieja, który miał odebrać okup za fiata ducato. Kiedy na miejscu pojawił się podobny do niego peugeot boxer, funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę. Ten jednak zaczął uciekać. Zaczęła się strzelanina, a jedna z kul trafiła kierowcę w plecy. Kierowca twierdził, że nie wiedział, iż ma do czynienia z policjantami. Prokuratorskie śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.

16 stycznia na ul. Wojska Polskiego strzelano do przestępcy uciekającego skradzionym vw transporterem. W trakcie ucieczki potrącił policjanta. Drugi funkcjonariusz wyciągnął pistolet i oddał kilka strzałów ostrzegawczych, a w końcu - dwukrotnie celnie w samochód. Dopiero to powstrzymało złodzieja przed dalszą ucieczką.