- To nie jest nowy etat - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. - Funkcję oficera przystankowego pełni jeden z naszych pracowników, który oprócz dotychczasowych swoich obowiązków, dodatkowo codziennie dokonuje systematycznych objazdów wiat i na bieżąco przygotowuje informację na temat stanu przystanków.
Chodzi o ewentualne uszkodzenia, brak rozkładów jazdy, stan czystości czy nielegalnie wywieszone reklamy i ogłoszenia. Osoba ta za tę pracę nie otrzymuje żadnych dodatkowych pieniędzy - dodaje Krzysztof Kosiedowski.
[break]
Pomysł powołania oficera przystankowego zrodził się w ubiegłym roku. - To nie jest nowość. Podobne rozwiązania stosowane są w Europie, a w Polsce na Wybrzeżu. Postanowiliśmy pójść tym śladem i przejąć na grunt lokalny dobre wzory - podkreśla Krzysztof Kosiedowski.
Dotychczas drogowcy przeprowadzali przegląd techniczny wiat przystankowych, ale z mniejszą częstotliwością, bo dwa razy w miesiącu. Dzięki powołaniu oficera przystankowego każda wiata sprawdzana jest raz w tygodniu.
- Każde zauważone zniszczenie, czy brak rozkładu jazdy, oficer natychmiast zgłasza do Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, z którymi mamy podpisaną umowę na utrzymanie infrastruktury przystankowej. W rezultacie pracownicy MZK usuwają zniszczenia, uzupełniają rozkłady jazdy - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski.
Oficer interweniuje też, gdy zauważy, że na przystanku wisi nielegalna reklama lub ogłoszenie. Z reguły znajdują się na nich numery telefonów. Wówczas oficer dzwoni i wzywa do ich usunięcia. Jednocześnie uprzedza o grożących sankcjach i prosi o natychmiastowe usunięcie ogłoszenia.
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń za zamieszczanie ogłoszeń na przystankach komunikacji miejskiej bez zgody zarządcy drogi grozi kara ograniczenia wolności albo grzywny. - Wiele osób nie ma o tym pojęcia. Rozmówcy zazwyczaj tłumaczą, że nie wiedzieli, że zrobili coś nielegalnego. Interwencja oficera przystankowego przynosi efekty, bo ogłoszenia szybko znikają - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski.
A co w sytuacji, gdy oficer widzi, że ktoś dewastuje przystanek?
- Nasz pracownik przeprowadza inspekcje przystanków w godzinach od 7 do 15. Większość takich zdarzeń ma natomiast miejsce wieczorem lub w nocy. Oczywiście, jeśli zauważy wandali może natychmiast poprosić o interwencję policję lub straż miejską. Sam na pewno w trosce o własne bezpieczeństwo nie będzie szarpał się z takimi osobami. Z tego też względu nie ujawniamy personaliów tej osoby - podkreśla Krzysztof Kosiedowski.
Oficer przystankowy rozpoczął pracę w połowie grudnia ub. roku. Od tego czasu zinwentaryzował blisko 200 przystanków, w kilkudziesięciu przypadkach wzywał do usunięcia ogłoszeń.
Zapytaliśmy mieszkańców, czy zauważyli efekty pracy oficera przystankowego. - Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że taki ktoś jest. Często korzystam z komunikacji miejskiej i na pewno taka osoba się przyda. Dotychczas najbardziej denerwowały mnie porysowane rozkłady jazdy - mówi Katarzyna Kalinowska, mieszkanka Kapuścisk.
Bydgoszczanie nadal mogą zgłaszać uwagi dotyczące przystanków w ZDMiKP pod nr tel. 52 582 27 28 lub mailowo: [email protected].