Zdenerwowani mieszkańcy Białych Błot. Mają dość dziurawych dróg

W ostatni wtorek minionego roku do Urzędu Gminy Białe Błota dostarczono petycję mieszkańców, dotyczącą katastrofalnego stanu dróg. Pod pismem podpisało się ponad 100 osób mieszkających przy ulicach: Azalowej, Ametystowej, Asfaltowej, Betonowej oraz Jaśminowej.

- Jesteśmy oburzeni pomijaniem naszych ulic w planowaniu remontów i budowy dróg przez gminę - napisali do naszej redakcji mieszkańcy Białych Błot. - Azalowa, Ametystowa, Asfaltowa, Betonowa i Jaśminowa są w fatalnym stanie, a liczne interwencje mieszkańców przynoszą jedynie prowizoryczne tak zwane naprawy, które nie skutkują poprawą. Przed każdymi wyborami samorządowymi kandydaci na wójta oraz przyszli radni obiecywali w swoich programach wyborczych budowę nowych dróg. Niestety, nic się w tej sprawie nie dzieje. Obietnice zostały obietnicami, a nasze problemy pozostają nadal nierozwiązane.

NFZ wie, że wyda prawie 4 miliardy na leczenie mieszkańców Kujawsko-Pomorskiego

Mieszkańcy są rozgoryczeni i czują się oszukani. - Zauważamy, że istnieje podział Białych Błot na kategorie lepszą i gorszą - zarzucają wójtowi Maciejowi Kulpie. - Niestety, my mieszkający po stronie Prefabetu codziennie mierzymy się z fatalnym stanem dróg. Po przeciwnej stronie mieszkańcy mają wyremontowane i bezpieczne ulice. Nasze są dziurawe, pełne kolein i wystających studzienek. Wystarczy trochę opadów, by drogi były nieprzejezdne. Przejazd wymaga nadzwyczajnej ostrożności i powoduje, że nasze pojazdy często mają uszkodzone zawieszenie, podwozie czy karoserię.

Zadzwoniliśmy wczoraj do Urzędu Gminy Białe Błota w sprawie dziurawych dróg. Okazuje się, że dwie z nich będą utwardzone.

- W przyszłym roku zaplanowaliśmy budowę ulicy Betonowej oraz budowę odwodnienia i nawierzchni ulicy Azalowej - poinformował nas Bartosz Wiese, kierownik Referatu Inwestycji Urzędu Gminy Białe Błota.

Betonowa ma kosztować 700 tys. zł, a Azalowa 350 tys.

W urzędzie gminy usłyszeliśmy, że do czasu wybudowania tych ulic, ich naprawy odbywać się będą w ramach bieżącego utrzymania dróg.

- A co z Ametystową, Asfaltową i Jaśminową? - dopytują mieszkańcy. - Te ulice mają tak fatalną nawierzchnię, że mamy trudności ze sprowadzeniem samochodów służb medycznych, wywozem nieczystości i zamówieniem taksówek do swoich nieruchomości.

Polub "Express" na Facebooku