Zobacz wideo: Pół tysiąca przeszczepień szpiku u dzieci w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy.
Jak już informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu prof. dr hab. Jacek Woźny, rektor UKW, wystosował list do społeczności akademickiej dotyczący organizacji nowego roku akademickiego na bydgoskiej uczelni.
- Chcielibyśmy, by wszystkie formy prowadzenia zajęć - z wyjątkiem wykładów - odbywały się w murach uczelni - napisał w nim rektor UKW. - Podczas ćwiczeń, konwersatoriów i laboratoriów, będziemy mieli możliwość osobistego spotkania się w gronie społeczności UKW. Również praktyki mogą teraz odbywać się w sposób tradycyjny. Stacjonarna forma kształcenia stosowana będzie nie tylko na studiach I i II stopnia, studiach jednolitych magisterskich oraz doktoranckich i podyplomowych, ale również podczas kursów i szkoleń.
Wykłady zdalnie - dla bezpieczeństwa studentów i wykładowców
Z uwagi na trwająca wciąż pandemię jedynie wykłady, które z zasady grupują większe zbiorowości, mają odbywać się w sposób zdany. I właśnie dla bezpieczeństwa studentów i wykładowców będą one prowadzone z wykorzystaniem dotychczasowych technik kształcenia na odległość. W sposób stacjonarny przeprowadzane będą zaliczenia i egzaminy, podobnie jak seminaria licencjackie i magisterskie (w przypadku tych ostatnich możliwa będzie forma zdalna, po uzyskaniu zgody dyrektora kolegium).
Tymczasem niektórzy pracownicy UKW mają sporo obaw dotyczących przeprowadzenia wykładów w sposób zdalny.
- Rozumiem, że chodzi tu o bezpieczeństwo, bo wykłady gromadzą więcej osób, ale nikt nie wytłumaczył nam dokładnie, na jakich zasadach takie wykłady online mają być przeprowadzane - mówi jeden z pracowników uczelni. - Zamiast np. pięciu wykładów w tygodniu będzie jeden dla bardzo licznej grupy studentów i to z tego, co słyszałem za tę samą stawkę, czyli my wykładowcy akademiccy stracimy finansowo. Jest jeszcze inna wątpliwość, podobno wykłady online mają być rejestrowane i stać się własnością uczelni. A zatem będą mogły być wykorzystywane jako materiał dydaktyczny w kolejnych latach bez kontroli wykładowcy. Nie tylko ja mam takie obawy, inni wykładowcy wyższych uczelni, z którymi rozmawiałem, też. Pomijam już to, że studenci na takich wykładach na pewno skorzystają mniej niż, gdyby wykład odbył w murach uczelni.
Zajęcia dydaktyczne online nie będą rejestrowane
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy UKW. Zdaniem uczelni, obawy niektórych pracowników UKW są nieuzasadnione.
- W nadchodzącym roku akademickim wykłady odbywać się będą zgodnie z ustalonym harmonogramem, dokładnie w takich grupach, jak realizowane byłyby w formie stacjonarnej - twierdzi Tomasz Zieliński, rzecznik UKW. - Ponadto podczas dotychczasowego wykorzystywania technicznych środków przekazu na odległość Uniwersytet Kazimierza Wielkiego nie rejestrował zajęć dydaktycznych. Rejestrowano jedynie egzaminy oraz egzaminy dyplomowe. Nie ma planów zmian tych rozwiązań.
