Dzieciństwo naszej bohaterki upłynęło w Januszkowie pod Żninem. To miejscowość, w której urodził się polski poeta epoki renesansu, Klemens Janicki.
<!** Image 2 align=right alt="Image 148736" sub="Małgorzata Janicka bardzo lubi pracę z młodzieżą, a zwłaszcza z harcerzami / Fot. Maria Warda">Czy zachował się jakiś dokument, który pozwoliłby stwierdzić, że jest Pani spokrewniona z Klemensem Janickim?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Mam jednak miłe wspomnienie z dzieciństwa, kiedy za wiedzę o poecie urodzonym w Januszkowie dostałam nagrodę. Były to lata 70., czyli czasy czynów społecznych. Moja klasa sprzątała teren wokół pomnika Klemensa Janickiego. Nagle nadjechała czarna wołga, z której wysiadła młoda dziewczyna i dystyngowany starszy pan. On mówił po polsku, ale z obcym akcentem. Pytał się o pomnik. Powiedziałam, że to Klemens Janicki, zacytowałam też fragment wiersza. Byli zaskoczeni, że tyle wiemy. On powiedział, że jest profesorem literatury. Uznał, że nasza wiedza jest duża. Dał mi 5 zł na cukierki. Kupiłam toffi.
<!** reklama>Kiedy wstąpiła Pani do harcerstwa?
W Szkole Podstawowej w Januszkowie. Wspominam ją z wielkim sentymentem, bo nauczyciele z podstawówki wszczepili mi miłość do człowieka, nauki i pracy. Nauczyli mnie samodzielności. W IV klasie szkoły podstawowej dostałam za zadanie uszyć proporzec zastępu. Pod okiem babci Stanisławy, wywiązałam się z niego w ciągu dwóch miesięcy.
Jest Pani także pedagogiem. Co trzeba robić, aby zasłużyć na szacunek dzieci i młodzieży?
Należy samemu rzetelnie wykonywać powierzoną pracę i trzymać się ustalonych przez siebie norm. Jeśli uczeń zauważy, że konsekwentnie ich przestrzegasz, będzie cię szanował.
Czy wybiera się Pani z harcerzami na 600-lecie Bitwy pod Grunwaldem, która przypada w tym roku?
Wybieram się z Justyną Marciniak. Szykujemy się do dwóch jubileuszy to jest 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem i 100. rocznicy harcerstwa. Przygotowujemy, m.in. Kalendarz Dziejów Drużyny, za co mam nadzieję, otrzymamy już na stałe odznakę „Drużyny Grunwaldzkiej”.
Niedawna katastrofa pod Smoleńskiem, a wcześniej śmierć Jana Pawła II to wydarzenia, które jednoczą nasz naród. Czy wśród młodzieży daje się zauważyć owoce nauki naszego papieża?
Mam dowody, że harcerze wolontariusze chcą robić coś dla innych. Kiedy dowiedzieli się o tragedii pod Smoleńskiem, druhowie z drużyny „Pałuckie Tramy” z własnej inicjatywy zaciągnęli wartę przed żnińską Basztą. Mają świadomość swej tożsamości, kochają swoją ojczyznę. Nauka Ojca Świętego zaczyna zbierać owoce.
Teczka personalna
Małgorzata Janicka, mieszkanka Żnina
Nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 2. Podharcmistrz. Jest członkiem Komendy Hufca Pałuki oraz Komisji Rewizyjnej Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP. Działa w Caritasie przy parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Żninie. Kieruje się hasłem „Zostawmy świat lepszy niż go zastaliśmy”.