Zawiszanin ze złotym medalem mistrzostw Europy! [wideo]

Zawodnik Zawiszy zdobył złoto, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.90. Podopieczny trenera Wiesława Czapiewskiego ustanowił tym samym rekord życiowy pod dachem. W końcówce konkursu Wojciechowski zagrał va banque. Po strąceniu 5.85 - gdy wiedział już, że zaliczenie tej wysokości nic mu nie da - przeniósł poprzeczkę na 5.90. Pierwsza próba była nieudana, ale za drugim razem udało się ją pokonać. I pomyśleć, że na 5.65 bydgoszczanin prawie żegnał się z imprezą w Glasgow (zaliczył w trzeciej próbie).

- To był bardzo ciężki konkurs. Już podczas rozgrzewki byłem pełen wątpliwości. Przed konkursem miałem małą sprzeczkę z trenerem. Ja chciałem zaczynać od 5.45, trener mówił:_ "spokojnie, zacznij od 5.30". _I teraz muszę przyznać mu rację, zawsze trzeba słuchać trenera - mówił Paweł Wojciechowski w rozmowie z TVP. - Dziś byłem walczakiem; już dawno nie byłem takiem figtherem. Opłaciło się. Dzisiejszy konkurs pokazał, że Paweł Wojciechowski potrafi skakać wysoko. Będę skakał jeszcze wyżej. Jeszcze zostanę z wami parę lat [śmiech].

Srebro zdobył Piotr Lisek (5.85), brąz wywalczył Szwed Melker Svard Jacobsson (5.75).

Złoto w biegu na 60 metrów zdobyła w sobotę wieczorem Ewa Swoboda. Przypomnijmy, że w piątek złoto w pchnięciu kulą wywalczył Michał Haratyk.

A jak wypadli w sobotę inni bydgoszczanie?

Szybko przygodę z HME zakończył Dominik Bochenek. W sobotniej sesji porannej zawiszanin był dopiero czwarty w swoim biegu eliminacyjnym na 60 m przez płotki.

Nieco lepiej w sobotę wypadł jego klubowy kolega - Remigiusz Olszewski, który przebrnął 1. rundę, ale odpadł w półfinale sprintu 60 m.

W niedzielę ostatni dzień rywalizacji i szansa na dwa medale dla Bydgoszczy. O godz. 21.00 finał biegu na 1500 metrów z udziałem Marcina Lewandowskiego z Zawiszy (kapitan reprezentacji), z kolei o godz. 21.40 sztafeta 4x400 pań, w której wystartuje Iga Baumgart-Witan (BKS Bydgoszcz). Transmisje w TVP Sport.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU