https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawiszanie mają pokazać to, co najlepiej potrafią. Przeciwko Legii!

Marcin Karpiński
Po pierwszym meczu jest 4:0 dla Legii. - Ale na rewanż nie muszę chłopaków mobilizować. Każdy chce się pokazać - mówi trener Zawiszy Zbigniew Smółka przed środowym meczem przy ulicy Gdańskiej (początek o godz. 18).

Jeszcze nie tak dawno, bo jesienią 2013 r. Zawisza pokonał w ekstraklasie Legię 3:1 (na trybunach zasiadło 13 tys. kibiców!) i cała Bydgoszcz była w euforii.

Dziś Legię i Zawiszę znów wiele dzieli. I chociaż bydgoszczanie dotarli do półfinału PP, co jest ich kolejnym w ostatnich latach sukcesem, na powtórkę sprzed dwóch lat, kiedy wystąpili w finale tych rozgrywek i podnieśli w górę główne trofeum, się nie zanosi.

Nie wszyscy zagrają

Strata z pierwszego meczu na Łazienkowskiej jest praktycznie nie do odrobienia. Poza tym trener bydgoskiego zespołu Zbigniew Smółka nie może skorzystać z czterech kontuzjowanych piłkarzy, a podstawowych musi oszczędzać na następne ligowe boje (najbliższy w sobotę w Katowicach z Rozwojem). Co więc powie w środę zawodnikom przed wyjściem na murawę - samo cieszcie się grą, czy coś więcej?

- Powiem, żeby dali z siebie wszystko, co mają najlepsze. Z takim rywalem trzeba wykorzystywać stuprocentowe sytuacje, bo dużo może ich nie być. Zapewne okazję do zaprezentowania swoich umiejętności dostaną też młodzi gracze. Obserwuję ich grę w Centralnej Lidze Juniorów, gdyż droga do pierwszego zespołu wiedzie także przez te rozgrywki.

Z kolei pomocnik Zawiszy Jakub Łukowski cieszy się na samą myśl starcia z tak mocnym rywalem. - Po to gra się w piłkę, nie ujmując innym klubom, żeby zmierzyć się z takim zespołem jak Legia - stwierdził. - Chciałbym na przykład pójść drogą Michała Masłowskiego, z którym od czasu jego przejścia do Warszawy jesteśmy dalej w kontakcie.

Legia nie zwykła przegrywać. - Trener Stanisław Czerczesow ma takie podejście, że dla niego szalenie istotny był nawet sparing ze Zniczem, który graliśmy w trakcie przerwy na mecze kadry. Mówił, że każdy mecz to wojna - powiedział ostatnio na łamach „Przeglądu Sportowego” gracz Legii Jakub Rzeźniczak.

Dla kibiców

Początek meczu z Legią o godz. 18.00 (na żywo w Polsacie Sport i Polsacie Sport News). Sędziuje... Hiroyuki Kimura z Japonii.

Ceny biletów: trybuna A/B 24/12 zł, VIP 60/45 zł, Gold VIP 180/140 zł. Klubowe kasy czynne od 9. Dla posiadaczy biletów z meczu z Bełchatów 50% rabat.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bydgoszczanin
No tak, ble, ble, ble. Boisko zweryfikuje te zamiary na 0:7 dla Legii. Chyba, że wystawią juniorów, na co się zanosi.
J
Jap
A my na stadion i krzyczymy..Legła gdzie masz kibiców. ..
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski