Warta w meczu z Zawiszą zaprezentowała się o niebo lepiej od GKS Tychy (0:0), Dolcanu Ząbki (1:1) i ŁKS Łódź (1:1)...
<!** Image 3 align=none alt="Image 197116" sub="Sobotni pojedynek na Gdańskiej dwóch „10” (od lewej): Wojciech Trochim (Warta) i Paweł Abbott (Zawisza). Fot.: Tymon Markowski">
A jednak poznaniacy nie zdołali nawet zremisować, choć sytuacji na strzelenie gola mieli kilka, zwłaszcza w drugiej połowie. Pod koniec meczu Mysiak dwukrotnie spudłował z kilku metrów. To był zresztą mecz niewykorzystanych sytuacji z obydwu stron. Bo zanim Zawisza podwyższył w 90+4 min na 2:0 za sprawą Geworgiana (a właściwie gestu Błąda, który oddał piłkę koledze), w 57 min Abbott po solowej akcji z prawej strony Masłowskiego i wycofaniu piłki na przedpole fatalnie przestrzelił nad poprzeczką, zaś Masłowski w 81 min znalazł się sam na sam z Lisem i nieprecyzyjnie go lobował.<!** reklama>
Ze statystyk I-ligowych:
- w 10. kolejce w 9 meczach strzelono tylko 15 goli, co daje bardzo niską średnią 1,66; dla porównana w poprzedniej kolejce strzelono 27 goli ze średnią 3,00 (od początku sezonu: 242 gole, średnia 2,68).
- na czele listy strzelców jest nadal Kowalczyk z Kolejarza Stróże (10), mimo że ostatnio nie gra z powodu kontuzji (drugi na liście jest Pitry z GKS Katowice - 8);
- sędziowie podyktowali w tej kolejce tylko jeden rzut karny, a wykorzystał go Kieruzel z Floty w meczu z Dolcanem Ząbki (2:0);
- sędziowie pokazali 1 CzK (Świderski ze Stomilu Olsztyn w 50 min meczu w Bytomiu) i 34 ŻK, w tym aż 7 w meczu Zawiszy z Wartą (rozkład kartek 4-3);
- zagrożeni czwartą ŻK (kara meczu) w Zawiszy są: Jankowski, Hermes i M. Mąka;
- największa frekwencja w 10. kolejce: ponad 3500 w Bydgoszczy;
- jedynymi zespołami bez porażki są: Flota (9-1-0) i Zawisza (7-3-0), bez remisu: Termalica (8-0-2) i Sandecja (4-0-6), bez zwycięstwa: Polonia (0-3-7).