W drugim kolejnym meczu Zawisza przegrywając 0:1 wygrał. Tydzień temu u siebie z Wisłą Kraków (3:1), teraz ze Śląskiem we Wrocławiu (2:1). A już w środę wieczorem na Gdańską zawita mistrz Polski i lider! <!** reklama>
Wygrana we Wrocławiu to pierwsze zwycięstwo bydgoskiego beniaminka w ekstraklasie na wyjeździe. Po tej wygranej Zawisza awansował na 7. miejsce - najwyższe od początku sezonu.
12 minut po stracie gola Luis Carlos zachował zimną krew w polu karnym i wygrywając pojedynek z obrońcą i bramkarzem gospodarzy zdobył gola na 1:1 (drugiego w drugim kolejnym meczu). Na kwadrans przed końcem bydgoskiej drużynie dopisało szczęście, bo przy golu na 2:1 Wahan Geworgian ubiegając głową bramkarza był na minimalnym spalonym.
Zawiszanie zagrali bez kontuzjowanego Bernardo Vasconcelosa (za niego Wahan Geworgian) oraz pauzujących za 4 ŻK Kamila Drygasa (zastąpił go Hermes) i Michała Masłowskiego (tu Herold Goulon!). W drużynie Śląska zabrakło kontuzjowanego Sebastiana Mili.
Trenerski dwugłos
Stanislav Levy (Śląsk): - Trudno mówić o pierwszej połowie, która była w naszym wykonaniu bardzo słaba. Nie potrafiliśmy przytrzymać piłki, nikt nie chciał wziąć na siebie ciężaru gry. W przerwie zrobiliśmy zmiany w ustawieniu i wyglądało to lepiej. Prowadziliśmy grę, zdobyliśmy gola i wszystko wskazywało, że mecz nam się dobrze układa. Ale później, przepraszam za określenie, z g... straciliśmy gola na 1:1. Druga bramka padła ze spalonego, ale to nie jest tak istotne. Przy obu nie było agresji, której nam ostatnio brakuje. Tak grać w ekstraklasie nie można. Musimy się szybko pozbierać, bo w czwartek czeka nas kolejny mecz. Będzie lepiej, bo musi być lepiej.
Ryszard Tarasiewicz (Zawisza): - Trzy punkty, które zdobyliśmy są nam na tę chwilę bardziej potrzebne niż Śląskowi, który na pewno w następnych meczach odbije sobie tę stratę. Tak się złożyło, że to nasze pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Wiedzieliśmy, że jest w Śląsku Marco Paixao, który dużo strzela i wiedzieliśmy, że musimy na niego uważać. Obrońcy wywiązali się z tego zadania bardzo dobrze. Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie we Wrocławiu. Nie będę ukrywał, że Śląskowi dużo zawdzięczam, bo tu zaczynałem grać w piłkę i tu zaczynałem pracę trenerską.
Śl**ąsk Wrocław - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:0)**
Bramki: 1:0 Sylwester Patejuk (55), 1:1 Luis Carlos (67), 1:2 Wahan Geworgian (74-głową).
Śląsk: Rafał Gikiewicz - Krzysztof Ostrowski (78 Sebino Plaku), Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Tadeusz Socha (74 Mateusz Cetnarski), Dalibor Stevanović (86 Oded Gavish), Przemysław Kaźmierczak, Tomasz Hołota - Marco Paixao. Trener: Stanislav Levy.
Zawisza: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Paweł Strąk, Andre Micael, Sebastian Ziajka - Hermes, Sebastian Dudek (89 Piotr Petasz) - Jakub Wójcicki, Herold Goulon, Luis Carlos - Wahan Geworgian. Trener: Ryszard Tarasiewicz.
ŻK: Pawelec (34), Patejuk (69), Socha (73) - Luis Carlos (84), Dudek (85).
Sędzia: Piotr Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 8759 (oficjalnie bez udziału kibiców gości, ale ok. 120 z Bydgoszczy zasiadło na trybunach Stadionu Miejskiego).<!** Image 3 align=none alt="Image 223441" sub="FOT. DARIUSZ BLOCH">
Inne wyniki 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Podbeskidzie - Ruch 0:0;
Widzew - Cracovia 1:3 (1:2): Mariusz Rybicki (14-karny) - Damian Dąbrowski (36), Dawid Nowak (42), Kevin Lafrance (61-samobój);
Jagiellonia - Górnik 0:1 (0:0): Mateusz Zachara (65);
Pogoń - Korona 3:2 (0:0): Takafumi Akahoshi (59-karny), Jakub Bąk (73, 78) - Jacek Kiełb (51), Piotr Malarczyk (76);
Piast - Lechia 0:0;
Wisła - Zagłębie 1:0 (1:0): Łukasz Garguła (39);
Lech - Legia 1:1 (0:0: Gergo Lovrencsics (50) - Tomasz Jodłowiec (47).
Aktualna tabelka:
1. Legia Warszawa | 13 | 28 | 31:14 |
2. Górnik Zabrze | 13 | 28 | 26:15 |
3. Wisła Kraków | 13 | 24 | 17:8 |
4. Pogoń Szczecin | 13 | 23 | 19:18 |
5. Lech Poznań | 13 | 20 | 16:12 |
6. Cracovia | 13 | 20 | 20:17 |
7.Zawisza Bydgoszcz | 13 | 16 | 19:17 |
8. Lechia Gdańsk | 13 | 16 | 16:20 |
-------------------------------------------------------------------------- | |||
9. Ruch Chorzów | 13 | 16 | 13:18 |
10. JagielloniaBiałystok | 13 | 15 | 20:20 |
11. Piast Gliwice | 13 | 15 | 13:20 |
12. Śląsk Wrocław | 13 | 14 | 17:18 |
13. Korona Kielce | 13 | 12 | 19:23 |
14. Zagłębie Lubin | 13 | 12 | 10:14 |
15. Widzew Łódź | 13 | 11 | 14:27 |
16. Podbeskidzie B-B | 13 | 9 | 10:19 |
W środę na Gdańskiej z Legią!
Kibiców Zawiszy na kolejny mecz na Gdańskiej nie trzeba specjalnie zapraszać. Tym razem do Bydgoszczy zawita mistrz Polski i lider - Legia Warszawa.
Mecz już w środę o godz. 20.30.
Kasy przy stadionie czynne: poniedziałek i wtorek 9.00-19.00, środa 9.00-21.30.