W meczu na szczycie I ligi Zawisza zagra w środę o 17.30 na boisku lidera Termaliki Nieciecza. Tymczasem w naszym klubie zjawili się przedstawiciele PZPN.
Gdy podopieczni Ryszarda Tarasiewicza we wtorek rano po śniadaniu szykowali się do wyjazdu na południe Polski, bydgoski klub odwiedził przedstawiciel PZPN, który przejrzał dokumentację klubową i zapoznał się z infrastrukturą oraz zabezpieczeniem obiektu.
W przypadku awansu Zawisza nie powinien mieć problemów z uzyskaniem licencji na grę
w ekstraklasie. Wczoraj w obecności przedstawicieli klubu i wiceprezesa Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Michała Dołożenko, obiekt zlustrował Mirosław Starczewski (na zdjęciu), ekspert ds. infrastruktury stadionowej komisji licencji klubów ekstraklasy PZPN. Pod lupę wziął dokumentację zgodną z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, boiska, oświetlenie, ogrodzenie, nagłośnienie, monitoring, miejsca do pracy dziennikarzy, parkingi oraz szatnie (wymagane są też pomieszczenia pierwszej pomocy medycznej dla zawodników, sędziów, jak również widzów). Po wizycie powiedział „Expressowi”:
- Komisja licencyjna uznała za zasadne, żeby w klubach mających na trzy kolejki przed końcem szanse na awans, dokonać przeglądu w zakresie stawianych wymogów zgodnie z podręcznikiem licencyjnym na sezon 2013/2014. Chodzi o to, żeby w przypadku uchybień był czas na spełnienie tych wymogów. Ja i koledzy zajmujemy się infrastrukturą, dostarczamy materiały do komisji licencyjnej. Jeśli chodzi o obiekt Zawiszy, do poprawki są drobiazgi. Na przykład ławki rezerwowych należy powiększyć do 14 miejsc siedzących, a pole trawiaste musi mieć rozmiar 120x80 m. Pozwala się jednak na uzupełnienie tej powierzchni sztuczną trawą i myślę, że z tym nie będzie problemu. Zawiszy nic więc nie grozi. A co ciekawe, przy awansie do ekstraklasy będzie miał jedyny w Polsce stadion wielofunkcyjny.