W tym roku na kulturę fizyczną przewidziano 1,032 miliarda złotych. To o 8,8 proc. więcej niż w 2015 roku. Większość dodatkowych środków będzie przeznaczona na przygotowania polskich sportowców do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, które odbędą się od 5 do 21 sierpnia. Warto zauważyć, że lista najbardziej dofinansowanych dyscyplin przez ministerstwo pokrywa się z priorytetowymi dla Bydgoszczy - to lekka atletyka, kajakarstwo, wioślarstwo. W tych dyscyplinach miasto i ministerstwo szacuje, że mamy największe szanse medalowe w Rio. Ile z tych środków zostanie przeznaczonych dla bydgoszczan i trafi do Bydgoszczy trudno dziś wyliczyć z wielu powodów.
Polskie związki składają propozycje szkolenia, ale w trakcie roku następują korekty miejsc obozów i składu zawodników, którzy biorą w nich udział. Po wyborze na stanowisko ministra sportu, Witold Bańka podkreślił, że nie będzie ingerował w przygotowania do igrzysk w Rio.
Programami przygotowań i startów do olimpiady objętych jest kilkudziesięciu sportowców z klubów z regionu. Trenerzy kadry nie mogli narzekać bo bez ograniczeń wybierali miejsca obozów w kraju lub za granicą. Limity towarzyszyły jedynie liczbie zawodników.
Łatwiej przybliżyć naszym Czytelnikom realia zaproszenia do Bydgoszczy kadr narodowych w dyscyplinach indywidualnych i grach zespołowych.
Ministerstwo Sportu zaleca, aby szkolenie seniorów wybranych do kadr narodowych odbywało się w Centralnych Ośrodkach Sportu utrzymywanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Dlatego większość obozów na przykład lekkoatletów odbywa się w Spale, w sportach wodnych - kajakarzy i wioślarzy w Wałczu, siatkarzy w Spale, a sztangistów w Cetniewie. Są jednak okresy, kiedy ośrodki są „obłożone”, albo trenerzy szukają urozmaicenia treningów.
Ośrodkiem przyjmującym kadry narodowe w różnych dyscyplinach w Bydgoszczy jest Cywilno-Wojskowy Związek Sportowy Zawisza, który zarządza kompleksem obiektów przy ul. Gdańskiej, Sielskiej, Tamka i Królowej Jadwigi.
- Najczęściej w Bydgoszcz pojawiają się lekkoatleci - mówi Paweł Kowalski, szef marketingu CWZS Zawisza. - Regularnie gościmy kadrę strzelców, biathlonistek, sztangistów. Raz na kilka lat zawitają do nas kajakarze i wioślarze.
Obiekty CWZS chętnie odwiedzają także lekkoatleci - paraolimpijczycy, a także reprezentacje innych krajów jak na przykład kadra sztangistów Kazachstanu, czy Algierii.
Czy oferta CWZS jest korzystniejsza i atrakcyjniejsza od COS?
- W grudniu nasza delegacja klubowa wizytowała COS w Wałczu i Spale - dodaje Paweł Kowalski. - Na pewno obiekty państwowe są nowocześniejsze i otrzymują większe nakłady, ale my też nie mamy się czego wstydzić. Co roku miasto i CWZS starają się unowocześnić bazę i dodać dodatkowe elementy infrastruktury. W ubiegłym roku na przykład otwarto halę tenisową z dwoma kortami.
W budżecie miasta w związku z wielkimi imprezami jakie czekają nas na Zawiszy spodziewamy się kolejnych inwestycji m.in. budowy hali lekkoatletycznej, czy w przyszłości hali gier. Cały czas poprawiany jest standard strzelnicy. Na temat kosztów organizacji obozów w COS trudno mi się wypowiadać, ponieważ inna jest stawka dla klientów indywidualnych, a inna dla grup zorganizowanych.
Podobnie jest u nas. Ceny podlegają negocjacji w zależności od liczby osób i dni pobytu oraz obiektów, które są udostępniane dla trenujących kadr narodowych. Mogę zdradzić, że osobodzień na Zawiszy waha się od 120 do 180 złotych. 10-dniowy pobyt dla reprezentacji to dochód dla klubu w wysokości 8.000 - 10.000 złotych. Na pewno mamy swoje atuty - obiekt wielofunkcyjny, sąsiedztwo Myślęcinka, bliskie połączenie z centrum miasta.
Jak się okazuje coraz trudniej Bydgoszczy zaprosić reprezentacje siatkarek i siatkarzy.
- Rośnie konkurencja wśród miast posiadających hale sportowe, które chciałyby gościć naszych mistrzów świata - mówi Waldemar Sagan, prezes Pałacu i jednocześnie członek prezydium polskiego związku. - W sprawie każdej imprezy polski związek rozmawia indywidualnie z miastami. Gminy biorą na siebie część zobowiązań na przykład w postaci użyczenia bezpłatnie hali lub pokrycia kosztów organizacji z własnych środków na imprezy, gdyż dyscyplina m.in. przez transmisje telewizyjne, wysoką frekwencję na trybunach, promuje miasto. Są jednak zawody międzynarodowe m.in. z udziałem reprezentacji kobiet, czy turnieje młodzieżowe, które są niedochodowe.
Każdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany. Negocjacje trwają. Ustalenia zapadają w ciągu roku.
Fakty
Minister podzielił kasę
15 najbardziej dofinansowanych dyscyplin w 2016 roku - kwoty na przygotowania kadry narodowej do udziału w igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy:
Lekka atletyka - 15,284 mln zł
Kajakarstwo - 9,921
Wioślarstwo - 8,889
Piłka siatkowa - 7,988
Narciarstwo - 7,640
Pływanie - 7,528
Żeglarstwo - 7,346
Zapasy - 6,179
Kolarstwo - 5,901
Podnoszenie ciężarów - 5,433
Piłka ręczna - 5,092
Strzelectwo - 4,555
Szermierka - 4,403
Łyżwiarstwo szybkie - 4,403
Judo - 3,386
* Dane: Ministerstwo Sportu i Turystyki