Za nami już półmetek sezonu. A w sobotę pierwsze spotkania rewanżowe. Kto komu utrze nosa? Teoretycznie najłatwiejsze zadanie czeka Unię Janikowo, która gości 12. w tabeli Jarotę Jarocin.
<!** Image 2 align=right alt="Image 100983" sub="Piłkarze Zawiszy i Victorii żegnają się ze swoimi arenami do wiosny. Bydgoszczan fani będą wspierać jeszcze za tydzień
w Żaganiu, w drugiej kolejce awansem z rundy rewanżowej. Na zdjęciu od l: Maciej Kowalski (Z) i Paweł Mądrzejewski (V). Fot. Dariusz Bloch">Ale tylko teoretycznie, bo - jak już wielokrotnie pisaliśmy - unici przeżywają od dłuższego czasu kadrowe problemy. Jutro przykładowo nie będą mogli zagrać z powodu czwartej żółtej kartki bramkostrzelny obrońca Maciej Mysiak i Krzysztof Filipek.
„Śliwa” już zagra?
W środę z wizytą u lekarza przebywali Piotr Nowosielski i Łukasz Ślifirczyk. Obaj dołączyli do indywidualnych zajęć, a jest szansa, że „Śliwa” wystąpi w którymś z najbliższych spotkań.
- Drużyna Jaroty, z tego co mi wiadomo, ma jedynie problem z bramkarzem - mówi szkoleniowiec Unii Zbigniew Kieżun.
Podbudowany Szal
Tuż za jego zespołem plasuje się bydgoski Zawisza. Do rewanżu z MKS Kluczbork (g, 18, w pierwszym meczu 1:2) przygotowuje się on od poniedziałku. Po zajęciach na siłowni i głównej płycie dziś zawiszanie będą mieć chwile oddechu.
<!** reklama>- Cieszy nas głównie fakt, iż mamy koniec rozgrywek, a nikt nie leczy kontuzji. W sobotę nie zagra tylko Rafał Piętka z powodu nadmiaru kartek. Trochę nas to martwi, bo mamy osłabiony środek pola - tłumaczy opiekun zawiszan Piotr Tworek.
Podbudowany występami w kadrze trenuje Krzysztof Szal. - Po przyjeździe z konsultacji Krzysiu czuje się bardzo dobrze i chce zapracować na kolejne bramki - mówi z satysfakcją Tworek.
Zawiszanie nie ukrywają, że są podrażnieni porażką z Kluczborkiem na inaugurację. Tym bardziej, że w końcowych minutach sędzia nie uznał im bramki.
- Byłoby pięknie, gdybyśmy w sobotę zainkasowali komplet punktów i podziękowali w ten sposób w Bydgoszczy naszym sympatykom za fantastyczny doping w tym sezonie - dodaje szkoleniowiec Zawiszy. - Zapowiada się jednak trudny pojedynek, chociaż chodzą suchy, że w ekipie z Kluczborka nie zagra trzech zawodników, w tym Waldemar Sobota, który strzelił nam dwa gole.
Gospodarzom udało się pozyskać sponsora meczu. Będzie nim Przedsiębiorstwo Informatyki ZETO Bydgoszcz S.A.
Bez sześciu, ale z kadrowiczem
Żądna rewanżu jest również Victoria, która w ostatnim meczu w Koronowie będzie gościć GKS Tychy. W zespole Macieja Karabasza nie zobaczymy z kolei aż 6 graczy: Tomaszewskiego, Modrackiego, Łożyńskiego, Kordowskiego, Kolmajera i Jakubowskiego. Do klubu napłynęła jednak dobra wiadomość z Warszawy. Powołanie do kadry do lat 21 otrzymał obrońca Jakub Poznański. W ramach konsultacji zagra w towarzyskim meczu z Ukrainą.
Pary 18. kolejki II ligi, sobota: Victoria - GKS Tychy (godz. 12), Unia - Jarota (12), Zawisza - Kluczbork (18), Miedź - Czarni Żagań, Zagłębie Sosnowiec - Pogoń, Lechia Zielona Góra - Raków, Kotwica - Polonia Słubice, Nielba Chemik Police; niedziela: Elana Toruń - Gawin Królewska Wola (13).