Zawisza cały tydzień poza domem. Dziś o 18.00 gra w Chorzowie z Ruchem

Piłkarze Zawiszy na mecz z Ruchem Chorzów wyjechali w poniedziałek o godz. 9.00. Do Bydgoszczy wrócą w sobotę po piątkowym meczu w Białymstoku z Jagiellonią.<!** reklama>

Dzisiejsze spotkanie, które kończy 15. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy i rundę jesienną, rozpocznie się o godz. 18.00. Transmisje w telewizji w Canal+ Family i Polsacie Sport Extra.

Po meczu z Ruchem zawiszanie przenocują na Śląsku, a w kierunku Białegostoku wyruszą w środowe przedpołudnie. Po drodze, podobnie jak z Bydgoszczy do Chorzowa, zatrzymają się w ośrodku sportowym  k. Łodzi, gdzie przeprowadzą rozruch.

Takie rozwiązanie wynika z przyczyn ekonomicznych, a po drugie zespół nie będzie rozkojarzony podróżami po całej Polsce.

Rywalami podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza w dwóch kolejnych wyjazdowych meczach są drużyny z bezpośredniego sąsiedztwa w tabeli. Ewentualne zwycięstwa dałyby zawiszanom duży komfort i zadomowienie się na dobre w pierwszej ósemce, która po podziale na dwie grupy, zagra o mistrzostwo Polski. Dla Zawiszy oznaczałoby to automatycznie utrzymanie się.

Ale remis w Chorzowie też nie byłby zły, biorąc pod uwagę, że Ruch nie przegrał od siedmiu spotkań, a po objęciu zespołu przez Jana Kociana ustabilizował formę.

W Chorzowie przegrała Legia, a punkty pogubiły też Lech, Wisła i Śląsk. Trzeba będzie uważać na Łukasza Janoszkę, który w ostatnim meczu z Koroną w Kielcach (4:1) ustrzelił hat-tricka. Zresztą potencjalnych strzelców w ekipie Niebieskich jest znacznie więcej.

- Myślę, że grają bardzo konsekwentnie - mówił przed wyjazdem na stronie internetowej klubu trener Ryszard Tarasiewicz. - Na tyle, ile mogą starają się też prowadzić grę. W tych ostatnich meczach prezentują podobny styl gry do Zawiszy. Ale myślę, że mamy mimo wszystko więcej atutów. Jedziemy pełni nadziei, ale to samo może powiedzieć Ruch. Nie ma się czego obawiać, musimy zagrać tak samo, jak do tej pory: konsekwentnie. Na pewno jakieś sytuacje będą i mam nadzieję, że z tych dwóch wyjazdów przywieziemy punkty.

Ruch i prawdopodobnie Zawisza zagrają z żałobnymi opaskami po śmierci ikony klubu i reprezentacji 86-letniego Gerarda Cieślika, który zmarł w niedzielę rano.

Abbott i Lewczuk do Zawiszy trafili z Ruchu

Dwóch obecnych piłkarzy Zawiszy zanim trafiło do bydgoskiej drużyny, grało nie tak dawno w Ruchu Chorzów. To napastnik Paweł Abbott i obrońca Igor Lewczuk.

Abbott od dłuższego czasu jest kontuzjowany i nie jest brany pod uwagę przez trenera Ryszarda Tarasiewicza przy ustalaniu kadry meczowej. Przeciągające się leczenie nie daje efektów i napastnika czeka prawdopodobnie operacja. Abbotta na boisku zobaczymy nie wcześniej niż wiosną.

Lewczuk jest podstawowym zawodnikiem Zawiszy, a w meczu z Legią rozegrał 100. mecz w ekstraklasie i zaliczył asystę przy golu Luisa Carlosa na 3:1. Urodził się w Białymstoku, grał w Jagiellonii (następny rywal bydgoszczan!), a w Ruchu spędził dwa sezony.<!** Image 3 align=none alt="Image 223944" sub="Firmowym (filmowym?) „zagraniem” Igora Lewczuka (pierwszy z lewej) jest... kręcenie ręczną kamerą bohaterów spotkań Zawiszy, przeważnie strzelców goli .FOT: DARIUSZ BLOCH">

- „Ekipa z zielonego jeepa” nadal tam istnieje. Grę w Ruchu wspominam bardzo dobrze: wicemistrzostwo Polski, finał Pucharu Polski. Ostatni sezon może nie był w moim wykonaniu najlepszy, ale ogólnie było OK. Super wyniki, super atmosfera - mówi na stronie internetowej klubu. A co myśli o dzisiejszym rywalu i szansach Zawiszy?

- Po objęciu zespołu przez trenera Kociana zaczęli punktować. Sześć spotkań bez porażki robi wrażenie, ale my też jesteśmy na fali wznoszącej. Myślę, że mamy drużynę, która spokojnie może pokusić się o zwycięstwo, a poza tym każda seria jest do przerwania. Pogoń też nie przegrała meczu na wyjeździe, Widzew ją pokonał, dlatego nie widzę problemu, abyśmy tam nie mieli wygrać.

Osiemnastka Zawiszy na dwa wyjazdowe mecze

Bramkarze: Wojciech Kaczmarek, Andrzej Witan.

Obrońcy: Damian Ciechanowski, Michał Markowski, Andre Micael, Igor Lewczuk, Piotr Petasz, Paweł Strąk, Sebastian Ziajka.

Pomocnicy i napastnicy: Luis Carlos, Kamil Drygas, Sebastian Dudek, Wahan Geworgian, Herold Goulon, Hermes, Piotr Kuklis, Michał Masłowski, Jakub Wójcicki.

Aktualna tabelka: